- Oni natomiast się znacznie poprawili, grali konsekwentnie, ich gra nabrała intensywności. I po prostu okazali się dziś lepsi - dodał. - Czy jesteś zadowolony ze swojego występu? Byłeś dziś bardzo aktywny, jednak ze skutecznością nie było najlepiej. - Cóż, w każdym meczu staram się grać twardo i zespołowo, nie inaczej było w czwartek. Dla mnie to jest nowa drużyna i całkiem nowa sytuacja, bo gram w Europie pierwszy raz. Póki co jestem uczniem i podpatruję moich bardziej doświadczonych kolegów, którzy pomagają mi w dostosowaniu się do europejskiego stylu gry. Z każdym kolejnym meczem staram się grać dla zespołu jak najlepiej. - W Polsce wszyscy zastanawiają się, czy Marcin Gortat nadaje się na gracza NBA. Jak oceniasz jego szanse? - Sądzę, że ma duże szanse na dostanie się tam. Musi jednak cały czas pracować nad swoja grą - tak starannie jak to czynił dotychczas. Mógłby jeszcze poprawić rzut z półdystansu, blokowanie rzutów, a także parę innych rzeczy, które powinien mieć w repertuarze dobry center na poziomie NBA. Widziałeś - w czwartek spisał się całkiem dobrze. Z pewnością gra za Oceanem jest w jego zasięgu. - Twoim poprzednim klubem byli słynni Lakers. Miałeś tam okazję grać razem z Kobe'em Bryantem dla Phila Jacksona. - No właśnie. To mówi samo za siebie. To było dla mnie fantastyczne doświadczenie. To niesamowite - każdy widział jego grę i zdawał sobie sprawę z rozmiaru jego talentu. Mogłem dzięki niemu się wiele nauczyć. Miałem szczęście jako debiutant pracować w takim zespole, z takimi postaciami, jak Kobe, Phil Jackson, czy prawdziwa legenda - Kareem Abdul-Jabbar. Pozostali trenerzy pracujący w Lakers to też naprawdę świetni fachowcy. - Trener Jackson jest znany z tego, że rozdaje swym graczom książki. Dostałeś coś ciekawego? - (śmiech) Tak... Nawet nie miałem czasu, by ją skończyć. Tak, Phil dał mi jedną książkę. Tylko, jaki był jej tytuł..? Nie pamiętam, dopiero zacząłem ją czytać, pamiętam o czym jest, ale nie pamiętam tytułu. To książka o byciu ojcem i wychowywaniu dziecka (śmiech). Rozmawiał: Paweł Durkiewicz