Rzecznik klubu zaprzecza tym informacjom, ale sami koszykarze oraz ich agenci zastrzegając sobie anonimowość przyznają, że klub zalega im z płatnościami za trzy miesiące. Na regularną wypłatę w Ślasku może liczyć tylko Lynn Greer, który co miesiąc pobiera z kasy klubu około 10 tysięcy dolarów. Reszta koszykarzy cierpliwie czeka na swoje należności. Według "PS" kłopoty Śląska to skutek zawierania i przedterminowego rozwiązywania kontraktów z trenerami (Bucchi) i zawodnikami (Einikis, Fetisow) poprzednich sezonach.