W czwartek zawodniczki Arki wyraźnie uległy w Sopronie miejscowemu Basketowi 40-67. Podopieczne trenera Gundarsa Vetry katastrofalnie wypadły w drugiej połowie, w której zdobyły tylko 14 punktów. W ostatniej kwarcie zdołały powiększyć swój dorobek zaledwie o trzy "oczka". Gdynianki poniosły w Eurolidze piątą kolejną porażkę, a jednocześnie zdobyły na Węgrzech najmniej punktów ze wszystkich drużyn w obecnych rozgrywkach. "Poprawiły" niechlubny rekord TTT Ryga o punkt - 13 października zespół ze stolicy Łotwy przegrał w Salamance z Perfumerias Avenida 41-72. W niedzielę mistrzynie Polski w meczu na szczycie ekstraklasy zmierzyły się w Polkowicach ze srebrnymi medalistkami. Lepsze okazały się koszykarki BC, które triumfowały 71-59. Przyjezdne, które straciła na rzecz rywalek pozycję lidera, ponownie fatalnie spisały się po przerwie - drugą połowę bardzo wyraźnie przegrały 20-39. "Nie tak to miało wyglądać. Po przerwie drużyna wychodzi źle ustawiona, nie ma reakcji, przegrupowania i zmiany taktyki. Chyba nie ma też wiary w to, co mówi trener. Jeśli do tej pory pewien poziom trzymały nasze liderki, czyli Marissa Kastanek i Alice Kunek, to jeszcze wszystko wyglądało przyzwoicie, ale jeśli one nie ciągną naszej gry, to jest tragedia" - stwierdził Witkowski. Gdynianki zanotowały w Eurolidze jedną wygraną w dziewięciu meczach i zamykają tabelę grupy B. Z kolei Galatasaray z dorobkiem czterech zwycięstw i pięciu porażek zajmuje szóstą pozycję. 20 października w pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi zespołami ekipa ze Stambułu triumfowała 71-60. Turecka drużyna również nie notuje ostatnio zbyt dobrej passy, bowiem przegrała trzy poprzednie potyczki. Galatasaray liczy się jednak w grze o czołową czwórkę, które zapewni awans do Top 8 Euroligi. "Faworytem tego meczu są rywalki i podejrzewam, że w ogóle nie biorą pod uwagę tego, że mogą w Gdyni ponieść porażkę. Też mamy swoje ambicje i chcemy odnieść zwycięstwo, chociażby po to, aby zatrzeć ostatnie złe wrażenia. Kluczem do sukcesu będzie to, która z drużyn wykaże się większą pewnością siebie od pierwszej do ostatniej minuty. Patrzymy jednak na to spotkanie realistycznie i mamy świadomość, że nasza wygrana na pewno byłaby sensacją" - podsumował. Mecz VBW Arki z Galatasaray rozpocznie się we wtorek o godz. 18. Marcin Domański