Mistrzynie Polski odniosły trzecie z rzędu zwycięstwo w Eurolidze i na półmetku fazy grupowej mają realne szanse na wywalczenie awansu do kolejnego etapu rozgrywek. Krakowianki dobrze rozpoczęły środowe spotkanie. W 5. minucie prowadziły 11:5, a po dwóch kolejnych 16:7 (po rzucie za trzy Magdaleny Ziętary). Po pierwszej kwarcie krakowianki schodziły z parkietu z sześciopunktową zaliczką (22:16). Jednak przez prawie pięć minut drugiej odsłony nie potrafiły trafić do kosza. W efekcie w 15. min. - po rzucie Zoi Dimitrakou - było przegrywały 22:28. Niemoc "Białej Gwiazdy" przerwała dopiero Laura Nicholls Gonzales. Co prawda, po dobrym rzucie Mirny Mazic, drużyna z Turcji znowu prowadziła sześcioma punktami (30:24), ale jeszcze przed przerwą roztrwoniła przewagę - było 39:38 dla Wisły. W trzeciej kwarcie żadna ze stron nie prowadziła więcej niż trzema punktami. W 34. minucie, po rzucie Lary Sanders, było 55:60. Jednak przez następnie trzy minuty popis gry dała Cristina Ouvina. Zdobyła w tym czasie sześć punktów, cztery dodała Justyna Żurowska-Cegielska i było 67:60. Jednak Turczynki doprowadziły do emocjonującej końcówki. Po czterech dobrych próbach Katalin Hanti z wolnych jej ekipa zmniejszyła stratę do trzech punktów. Na 36 sekund przed końcem dwa punkty zdobyła Dimitrakou (było 67:66). Piłkę miała Wisła, ale po zgubieniu jej przez Yvonne Turner przed szansą przechylenia losów spotkania na swoją stronę stanęły zawodniczki Agu Spor. Jednak Lara Sanders spudłowała. W następnej kolejce Euroligi Wisła zagra 15 grudnia na wyjeździe z zespołem mistrza Belgii, Castors Braine. W pierwszym meczu tych drużyn, 14 października w Krakowie, mistrzynie Polski przegrały po dogrywce 69:76. Po meczu powiedzieli: Jose Hernandez (trener Wisły Can-Pack Kraków): "Jesteśmy szczęśliwi po tej wygranej. Przecież naszym rywalem była świetna drużyna, która w swoim składzie ma bardzo wartościowe koszykarki. Nie ukrywam, że to zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne. Moje zawodniczki zaprezentowały się dziś dobrze w pierwszej kwarcie. Mieliśmy gorsze momenty na początku drugiej. Pod koniec spotkania sprzyjało nam szczęście, a Turczynki miały pecha w ostatniej swojej akcji. Jednak najważniejsze, że wygraliśmy". Ayhan Avci (trener Agu Spor Kayseri): "Zaprezentowaliśmy się dziś nieźle, ale nasze rywalki zagrały naprawdę mądrze. Musze przyznać, że niektóre z krakowskich koszykarek były dla nas prawdziwym problemem, szczególnie jeśli chodzi o grę jeden na jeden. Ten aspekt gry kulał w mojej drużynie, szczególnie gdy musieliśmy się bronić. Mieliśmy trochę pecha, że przegraliśmy jednym punktem". Wisła Can-Pack Kraków - Agu Spor Kayseri 67:66 (22:16, 17:22, 14:16, 14:12) Wisła Can-Pack Kraków: Cristina Ouvina 18, Yvonne Turner 17, Laura Nicholls Gonzales 11, Devereaux Peters 6, Justyna Żurowska-Cegielska 6, Magdalena Ziętara 5, Katerina Zohnova 2, Agnieszka Szott-Hejmej 2. Agu Spor Kayseri: Chealsea Gray 15, Lara Sanders 13, Zoi Dimitrakou 12, Katalin Honti 8, Janel McCarville 7, Mirma Mazic 6, Pinar Demirok 5. Pozostałe wyniki grupy B: UMMC Jekaterynburg - ZVVZ USK Praga 76:73 Mithra Castors Braine L'Alleud - Nadieżda Orenburg 47:67 Spar CityLift Girona - Bourges Basket 47:56 Tabela pkt M Z P kosze 1. UMMC Jekaterynburg 13 7 6 1 498:446 2. Nadieżda Orenburg 12 7 5 2 450:398 3. ZVVZ USK Praga 11 7 4 3 463:445 4. Agu Spor Kayseri 11 7 4 3 463:445 5. Bourges Basket 10 7 3 4 408:421 6. Wisła Can-Pack Kraków 10 7 3 4 424:487 7. Mithra Castor Braine 9 7 2 5 423:461 8. Spar CityLift Girona 8 7 1 6 393:477