Wiślaczki, które w Eurolidze ani razu nie triumfowały w tym sezonie we własnej hali, odniosły czwarte wyjazdowe zwycięstwo. O ich wygranej w dużej mierze zdecydowała fantastyczna skuteczność dwóch koszykarek - Allie Quigley i Jantel Lavender. Krakowiankom udało się zrewanżować Rivas za porażkę we własnej hali. Na początku listopada Hiszpanki wygrały w Polsce 62:60. W środę nie było nerwowej końcówki. Po trzech kwartach Wisłą prowadziła 57:47 i przez ostatnie 10 minut Polki kontrolowały przebieg spotkania. Następny mecz w Eurolidze krakowianki zagrają 22 stycznia w 2014 r - we własnej hali zmierzą się z BK Imos Brno. W środę nie wystąpiła Agnieszka Skobel, która podpisała kontrakt z krakowskim klubem. Mierząca 180 cm wzrostu koszykarka najprawdopodobniej zagra w nowej drużynie w sobotnim meczu ligowym z Energą Toruń. Rivas Ecopolis Vacia Madrid - Wisła Can-Pack Kraków 62:76 (19:16, 13:27, 16:14, 14:19) Rivas: Rachel Allison 16, Laura Nicholls 15, Frida Eldebrink 14, Queralt Casas 11, Laura Gil 2, Gaby Ocete 2, Clara Bermejo Moreno 2. Wisła Can-Pack Kraków: Allie Quigley 26, Jantel Lavender 25, Agnieszka Szott-Hejmej 8, Cristina Ouvina 5, Danielle McCray 4, Zane Tamane 4, Justyna Żurowska 4, Paulina Pawlak 0.