W ostatnim pucharowym meczu koszykarki Dynama rozbiły u siebie 78:47 Basket Sopron, ale w Gdyni Arka zdecydowanie wyżej zawiesiła rosyjskiej drużynie poprzeczkę. Ostatecznie wicemistrzynie Euroligi triumfowały po dogrywce 92:86. Początek spotkania należał do gospodyń, wśród których z powodu kontuzji zabrakło najskuteczniejszej zawodniczki Rebekki Allen - Australijka rzuca średnio 13,4 punktu i ma 5,3 zbiórki na mecz. Pod jej nieobecność świetnie spisywała się Maryja Papowa, która w pierwszej kwarcie zdobyła 12 punktów. Po trafieniu Białorusinki za trzy oraz akcji 2+1 gdynianki prowadziły w 6. minucie 21:10. W 13. min po rzucie Słowaczki Angeliki Slamovej, która wykorzystała dodatkowy wolny, było 31:21 dla Arki. Przed przerwą koszykarki Dynama zdołały jednak z nawiązką odrobić straty, a znakomicie radziła sobie w tym fragmencie Glory Johnson. Amerykanka, posiadająca także paszport Czarnogóry, zdobyła pod koniec pierwszej połowy 10 punktów i po 20 minutach przyjezdne prowadziły 42:39. Johnson, dla której był to drugi występ w Eurolidze w tym sezonie, rozegrała kapitalne zawody - do 28 punktów dodała 15 zbiórek, z czego sześć w ataku, cztery przechwyty oraz dwa bloki. Trzecia kwarta także należała do ekipy z Kurska. Podopieczne trenera Roberta Inigueza rzuciły dziewięć, a w sumie 19 "oczek" z rzędu - w 18. min przegrywały 32:39, aby w 24. prowadzić 51:39. Strzelecką niemoc Arki przerwała dopiero n niemiecka środkowa Marie Guelich. Gdynianki nie uznały się jednak za pokonane i w 33. minucie po trafieniu za trzy słowackiej rozgrywającej Barbory Balintovej (zanotowała 11 asyst) wyszły na prowadzenie 64:63. Za chwilę po takim samym rzucie Papowej zrobiło się 70:66 dla gospodyń. W dramatycznej końcówce podopieczne trenera Gundarsa Vetry mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale najpierw błąd kroków popełniła Guelich, a następnie piłkę straciła Balintova. Gospodynie w fatalnym stylu rozpoczęły dogrywkę, bo przegrywały w niej 0:9. Chwilowy zryw sprawił, że zmniejszyły straty do stanu 87:84 dla rywalek, jednak Dynamo nie dało odebrać sobie wygranej. W następną środę w pierwszym meczu rundy rewanżowej Arka podejmie Familę Schio, z którą przegrała we Włoszech 47:51. Autor: Marcin Domański Arka Gdynia - Dynamo Kursk 86:92 po dogrywce (23:19, 16:23, 16:21, 23:15, 8:12) Arka: Marissa Kastanek 23, Barbora Balintova 20, Maryja Papowa 17, Marie Guelich 11, Angelika Slamova 8, Amalia Rembiszewska 7, Sonja Greinacher 0, Kamila Podgórna 0. Dynamo: Glory Johnson 28, Epiphanny Prints 20, Dewanna Bonner 16, Nika Barić 9, Marta Xargay 8, Jessica Breland 4, Jelena Kiryłłowa 3, Natalia Żedik 2, Natalia Anojkina 2. Fenerbahce Stambuł - LDLC ASVEL Feminin Lyon 82:67 czwartek Sopron Basket - Famila Schio (godz. 18.00) Spar Citylift Girona - BLMA Montpellier (godz. 20.15) tabela: pkt M Z P kosze 1. Fenerbahce Stambuł 12 7 5 2 501:432 2. Dynamo Kursk 11 7 4 3 498:490 3. Famila Schio 10 6 4 2 351:349 4. BLMA Montpellier 10 6 4 2 422:415 5. Arka Gdynia 10 7 3 4 473:487 6. LDLC ASVEL Feminin 9 7 2 5 485:523 7. Sopron Basket 8 6 2 4 351:378 8. Spar Girona 8 6 2 4 416:423 grupa A Gelecek Koleji Cukurova - UMMC Jekaterynburg 56:112 TTT Ryga - Reyer Wenecja 60:68 ZVVZ USK Praga - Castors Braine 102:62 Bourges Basket - Nadieżda Orenburg 66:57 tabela: pkt M Z P kosze 1. ZVVZ USK Praga 13 7 6 1 581:407 2. UMMC Jekaterynburg 13 7 6 1 615:466 3. Nadieżda Orenburg 11 7 4 3 465:472 4. Basket Bourges 11 7 4 3 474:489 5. Castors Braine 10 7 3 4 500:511 6. Gelecek Cukurova 9 7 2 5 404:581 7. Reyer Wenecja 9 7 2 5 442:525 8. TTT Ryga 8 7 1 6 457:497