Mecz, który wyłoni najlepszą koszykarską drużynę Era Liga Szkolna w woj. warmińsko-mazurskim, odbędzie się 5 czerwca w Elblągu. Po tej wygranej, zwycięski zespół pojedzie na ogólnopolski finał. Zawodnicy wiedzą, o co grają. Nagroda - wyjazd do Stanów Zjednoczonych na mecz NBA - to jednak nie wszystko. Najlepsi zawodnicy mają szansę na prawdziwą sportową karierę. Era, sponsor turnieju, liczy, że wspieranie sportu na poziomie szkół licealnych, ułatwi młodym, zdolnych sportowcom start w dorosłej lidze. Tym bardziej, że rozgrywki obserwują trenerzy, asystenci, wysłannicy pierwszoligowych drużyn Era Basket Liga. 19 - letni Przemysław Zamojski, lider drużyny IV LO z Elbląga, która zagra w finałach wojewódzkich, jest przekonany, że taki turniej to przepustka do pierwszej ligi. Nie wystarczy sam talent, mnóstwo pracy i lokalna sława. Trzeba zostać zauważonym. Trzeba mierzyć wysoko! Występy Przemysława Zamojskiego już teraz śledzą działacze Prokomu Trefl Sopot. Era Liga Szkolna: Jesteś liderem drużyny, która ma wielką szansę na wygranie ELS... Przemysław Zamojski: Era zafundowała taką nagrodę, że nie pozostaje nam nic innego jak tylko wygrywać (śmiech). Te rozgrywki to szansa dla wielu młodych ludzi, którym marzy się koszykarska kariera. ELS: Twoje marzenie może się spełnić, bo masz szansę trafić do Prokomu? PZ: Byłoby wspaniale, ale do tego jeszcze daleka droga. Cieszę się, że komuś zaimponowałem, ktoś mnie dostrzegł. Na razie musiałem jednak skoncentrować się na zdaniu matury, a wkrótce czekają mnie egzaminy na gdańską AWF. ELS: Z Gdańska do Sopotu jest blisko? PZ: Zgadza się. Myślę, że bez kłopotów powinienem dostać się na AWF, bo kończę liceum o profilu sportowym. Oprócz biologii zdaję także angielski. Z zagranicznymi koszykarzami Prokomu dogadałbym się (śmiech). ELS: W poprzednim sezonie nie udało się tobie i twojej drużynie podbić ELS? PZ: Mieliśmy ogromnego pecha. Kilku zawodników, w tym także mnie, dopadły kontuzje. ELS: W tym roku nie macie większych kłopotów z wygrywaniem. Niektórych rywali ogrywacie różnicą kilkudziesięciu punktów. PZ: Tak, ale z każdą fazą jest coraz trudniej. Ciężko będzie mi w finałach wojewódzkich poprawić rekord 48 pkt. zdobytych w jednym meczu. ELS: Twoje największe koszykarskie atuty to... PZ: Wydaje mi się, że gra pod koszem. Lubię też trafić za trzy punkty. ELS: Jeśli znajdziesz się w Prokomie, będziesz najlepszym przykładem, że Era Liga Szkolna to świetna promocja zdolnych koszykarzy. PZ: To prawda. Niby traktuje się to jako zabawę, ale jest to jednak rywalizacja, często bardzo zacięta. Każdy chce pokazać się z jak najlepszej strony. Wieść o tym, że pojawił się ktoś naprawdę utalentowany roznosi się szybko. A poza tym nagrody, o których już wspominałem...Szkoda, że nie gra Michael Jordan. Jeśli wygralibyśmy ELS byłaby szansa na zobaczenie go w akcji. Tak wielkiego zawodnika nigdy już nie będzie. Era Liga Szkolna i towarzyszące jej hasło przewodnie "Mierz wysoko" to wyzwanie dla Ery jako sponsora przedsięwzięcia. To również wyzwanie dla wszystkich młodych ludzi, którym Era umożliwia zrealizowanie swoich celów i marzeń. Koszykówka jest jedną z najbardziej efektownych gier zespołowych, atrakcyjną dla dzieci, młodzieży i rodziców. To rywalizacja, emocjonujące mecze, tysiące fanów i niezrównani zawodnicy.