Przed dwoma ostatnimi meczami Polacy są w bardzo dobrym położeniu. Zajmują trzecie miejsce, które daje awans, i mają punkt więcej od Węgrów, dwa od Chorwatów oraz trzy od Holendrów, którzy już nie liczą się w grze o awans. Jeśli Polacy dopną swego, pojadą na mistrzostwa świata po raz drugi w historii. "Bierzemy wszystko na klatę" Aby być pewnym gry na turnieju w Chinach, Polacy muszą wygrać jedno z dwóch spotkań. W piątek zmierzą się w Varażdinie z Chorwacją, a w poniedziałek w Gdańsku z Holandią.- Mecz z Holendrami powinien być łatwiejszy, choć w tej grupie nie ma łatwych spotkań i trzeba to sobie jasno powiedzieć. Trzeba wyjść i wyrwać ten awans, najlepiej już w Chorwacji. Wówczas w Gdańsku zagramy bez stresu i będziemy mogli spokojnie świętować - podkreśla Waczyński.W tabeli Polacy tracą także punkt do Włochów, którzy zmierzą się jeszcze z Węgrami u siebie i na wyjeździe z Litwą. - Dlatego warto wygrać oba spotkania, bo jest jeszcze mała szansa na lepsze miejsce i rozstawienie w lepszym koszyku. Do obu meczów musimy podejść skoncentrowani i na 100 proc. - podkreśla Waczyński.- Staram się nie myśleć, że coś może się nie udać, bo to nie pomaga. Pamiętajmy jednak, że to sport, więc raz jest dobrze, a raz źle. Bierzemy wszystko na klatę, ale na ostatnim zgrupowaniu czułem u chłopaków olbrzymią motywację. Każdy do Warszawy przyjechał mocno skoncentrowany. Przypuszczam, że tak samo będzie tym razem - dodaje kapitan reprezentacji Polski. Jak szczypiorniści i siatkarze Dotychczas Polacy na mistrzostwach świata grali tylko raz - w 1967 roku w Urugwaju drużyna prowadzona przez trenera Witolda Zagórskiego zajęła wysokie piąte miejsce.Teraz Polacy liczą, że awans będzie nie tylko znakomitym osiągnięciem sportowym, ale też pozwoli polskiej koszykówce zyskać na popularności. - Myślimy o tym, że mistrzostwa świata są w stanie dać kopa polskiej koszykówce. Chcielibyśmy, żeby tak się stało. Tak było z piłką ręczną czy siatkówką i zdajemy sobie z tego sprawę. Od czegoś musimy zacząć budowę prestiżu dyscypliny - mówi Waczyński.W pierwszych meczach Polacy pokonali zarówno Chorwację (79:74), jak i Holandię (105:78). Mistrzostwa świata w Chinach zostaną rozegrane w dniach 31 sierpnia - 15 września. Wezmą w nich udział 32 zespoły. PJ