"Całą sytuację można skomentować w banalny, ale jednocześnie prawdziwy sposób: w sporcie naprawdę wszystko może się zdarzyć. Anwil to historia, tradycja i marka, nie tylko Energa Basket Ligi. Obecnie drużyna znajduje się w niełatwym położeniu, ale wierzę, że wszystko jest możliwe, gdy jest ciężka praca" - podkreślił po podpisaniu kontraktu nowy szkoleniowiec, którego wypowiedź zacytowano na stronie internetowej klubu. Klub poinformował jednocześnie, że dotychczasowy pierwszy trener Marcin Woźniak pozostanie w sztabie szkoleniowym. Prezes klubu z Włocławka Arkadiusz Lewandowski ma nadzieję, że zespół w końcu zacznie grać na poziomie satysfakcjonującym kibiców. "Jestem przekonany, że to początek dłuższej i owocnej współpracy z trenerem Frasunkiewiczem" - wskazał Lewandowski. W poniedziałek Asseco Arka Gdynia poinformowała o rozwiązaniu kontraktu z trenerem Frasunkiewiczem za porozumieniem stron. Był najdłużej pracującym trenerem w ekstraklasie koszykarzy - gdyńską drużynę przejął w czerwcu 2016 roku. Pracę stracił po niedzielnej wysokiej porażce we własnej hali 63:102 ze Śląskiem Wrocław. Było to jednocześnie piąte kolejne niepowodzenie jego zespołu. W sumie w 20 spotkaniach zawodnicy Asseco Arki zanotowali siedem zwycięstw oraz 13 przegranych i są zagrożeni degradacją. To siódma zmiana szkoleniowca w tym sezonie Energa Basket Ligi i druga w Anwilu. Wcześniej w zespole z Włocławka Słoweńca Dejana Mihevca zastąpił Marcin Woźniak, w Spójni Stargard stanowisko Jacka Winnickiego objął Maciej Raczyński, w Polpharmie Starogard Gdański w miejsce Marka Łukomskiego zatrudniono Roberta Skibniewskiego, w Arged BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski Chorwat Igor Milicic zluzował Łukasza Majewskiego, a w Kingu Szczecin Hiszpan Jesus Ramirez przejął zespół po Łukaszu Bieli, a w poniedziałek w Arce Frasunkiewicza zastąpił czasowo pracujący w gdyńskim klubie z młodzieżą oraz prowadzący drużynę rezerw Serb Milos Mitrovic. Tomasz WięcławskiZobacz Interia Sport w nowej odsłonie!Sprawdź!