26-letni rozgrywający w pomorskim zespole zastąpił Miaha Davisa, który przeniósł się do niemieckiego Telekomu Bonn. Kibice Czarnych z dość dużymi nadziejami oczekiwali przyjazdu Amerykanina. Tym bardziej, że przed dwoma laty Scott był jedną z gwiazd Anwilu Włocławek i wspólnie z Joe'em Crispinem stanowili jeden z najgroźniejszych duetów w Dominet Bank Ekstralidze. Jednak w tym sezonie wychowanek college'u Clemson spisywał się znacznie poniżej oczekiwań, a średnia 8,2 punktu na mecz mówi sama za siebie. Amerykanina w słupskim zespole ma zastąpił Cedrick Bozeman, który już zadebiutował w naszej lidze podczas wygranego spotkania w Kwidzynie. "Okazuje się , że Edowi Scottowi brakuje charyzmy i w związku z tym nie był w stanie zostać liderem zespołu przy słabszej postawie sportowej Przemka Frasunkiewicza" - powiedział na łamach "Głosu Pomorza" prezes Czarnych, Andrzej Twardowski. Być może już wkrótce do słupskiego zespołu dołączy nowy center, ale jego nazwisko poznamy dopiero w najbliższy piątek.