Polak grał tylko niespełna półtorej minuty. W tym czasie spudłował jeden rzut z gry, trafił jeden z dwóch wolnych oraz miał trzy zbiórki (dwie w ataku), po czym usiadł na ławce rezerwowych. Przed fazą tzw. tournaments, w której systemem pucharowym rywalizować będą 64 najlepsze zespoły uniwersyteckie (w czterech grupach po 16), Bulldogs mają bilans 31 zwycięstw i dwie porażki - najlepszy w historii klubu. Prowadzą w rankingu oceniającym siłę gry drużyn NCAA, przed tak renomowanymi zespołami jak Duke, Indiana, Louisville, Georgetown, Michigan czy Kansas. Mierzący 214 cm 19-letni Karnowski, mający już za sobą występy w reprezentacji seniorów, jest jednym z najbardziej utalentowanych polskich koszykarzy, srebrnym medalistą mistrzostw świata juniorów do lat 17 z 2010 roku. Do tournaments awansował także Tomasz Gielo z zespołem Libderty Flames, również zawodnik "srebrnej" drużyny trenera Jerzego Szambelana. Początek rywalizacji w tej fazie - 19 marca. Zespoły Polaków rozpoczną ją dwa dni później.