Rzymska drużyna, która wygrała po raz drugi w sezonie, pokonała na własnym parkiecie Trenkwalder Reggio Calabria 77:66. Urodzony w Gdyni Czyż, który skończył w tym roku Uniwersytet w Newadzie, przebywał na parkiecie tylko 17 minut. Trafił 6 z 8 rzutów za dwa punkty i 3 z 4 wolnych, miał także cztery zbiórki. Włoska Legabasket to jego pierwsza profesjonalna liga. Zespół z Sardynii był minimalnie lepszy od euroligowego Mapooro Cantu 65:64. Ignerski przebywał na parkiecie 29 minut i miał także cztery zbiórki. To trzecie zwycięstwo Banco di Sardegna Sassari. Trzeci Polak w lidze włoskiej Szymon Szewczyk uzyskał siedem punktów i cztery zbiórki, ale jego zespół Umana Wenecja przegrał na wyjeździe ze Scavolini Banca Marche Pesara 75:88. Na parkiet nie wyszedł ponownie młody Jakuba Parzeński (SAIE3 Bologna).