Sopocki klub przesłał do władz Euroligi ekspertyzę dotyczącą stanu technicznego hali. - Otrzymałem na razie decyzję telefonicznie, jutro mamy ją dostać na papierze. Dostaliśmy zgodę na grę w Hali Olivia. Będziemy tam występować do kiedy nie będzie się z nią dziać coś złego - powiedział we wtorek dyrektor sopockiego klubu Jacek Jakubowski. Według ekspertyzy, której wyniki upubliczniono w minionym tygodniu, Hala Olivia może być w dalszym ciągu użytkowana, konieczny jest jednak stały monitoring ewentualnych ugięć dachu np. wywołanych opadami śniegu. Docelowo należy przeprowadzić remont dachu hali - wynika z raportu na temat stanu technicznego obiektu. Raport wykonany został przez fachowców z Politechniki Gdańskiej (PG), przekazany został do Urzędu Miejskiego w Gdańsku, miasto jest bowiem właścicielem hali. - Obecnie hala może być użytkowana. W raporcie wskazano jednak, że przy opadach śniegu, musi być on na bieżąco usuwany z dachu, ponadto zaleca się stały monitoring ewentualnego ugięcia dachu oraz niezwłoczne opracowanie planów remontu dachu Hali Olivia - powiedziała Emilia Salach Pezowicz z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - W tej chwili można z hali korzystać, jeżeli jednak wyniki monitoringu będą niekorzystne, nie zawahamy się zamknąć hali, nie możemy sprowadzać niebezpieczeństwa na jej użytkowników - podkreśliła Emilia Salach Pezowicz. Sopocianie pierwszy mecz w Polsce w ramach Euroligi rozegrać mają 29 października, ich rywalem będzie francuski zespół SLUC Nancy.