Asseco Gdynia zagra towarzysko z FC Barcelona
Koszykarze Asseco zmierzą się w sobotę 15 września we własnej hali w towarzyskim spotkaniu z FC Barcelona. - Drużyna z Katalonii wystąpi w najsilniejszym składzie - zapewnił menedżer gdyńskiego klubu Robert Wierzbicki.
Asseco do 2013 roku regularnie miało okazję rywalizować z najlepszymi drużynami Starego Kontynentu, bo do tego czasu zespół występował w Eurolidze. W 2010 roku dotarł nawet do ćwierćfinału tych rozgrywek - jego rywalem o awans do Final Four był Olympiacos Pireus.
W trakcie przygotowań do nowego sezonu podopieczni trenera Przemysława Frasunkiewicza zmierzą się z jednym najlepszych europejskich teamów, Barceloną, która dwa razy triumfowała w Eurolidze (2003, 2010), ma też w dorobku 18 tytułów mistrza swojego kraju. To spotkanie odbędzie się 15 września w Gdyni Arenie.
- Barcelona przyjęła nasze zaproszenie i zgodnie z zapewnieniami ma wystąpić w Gdyni w najsilniejszym składzie. Dla nas będzie to mecz otwarcie sezonu połączony z oficjalną prezentacją drużyny - powiedział Wierzbicki.
W tym sezonie Asseco, które uplasowało się na 11. pozycji, rywalizować będzie w Pucharze Europy. W grupie B tych rozgrywek gdynianie zmierzą się z ich finalistą, rosyjskim Lokomotiwem Kubań Krasnodar (z Mateuszem Ponitką w składzie), chorwacką Cedevitą Zagrzeb, niemiecką Albą Berlin, tureckim Tofasem Bursa oraz francuskim Limoges CSP.
Ze względu na udział w pucharowych rozgrywkach po raz pierwszy od dwóch lat w składzie gdyńskiej drużyny pojawili się zagraniczni zawodnicy. Klub zakontraktował Litwina Deividasa Dulkysa oraz Amerykanów Jamesa Florence'a, Josha Bostica i Roberta Upshawa. Ponadto pozyskano Filipa Dylewicza oraz Adama Łapetę i na tych transferowych ruchach zakończono kompletowanie składu.
Asseco opuściło trzech graczy. Do Miasta Szkła Krosno odszedł Filip Put, a Piotr Szczotka zakończył karierę. Ponadto do BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski ma przejść skrzydłowy Przemysław Żołnierewicz.
