Gronek oddał się do dyspozycji władz klubu po przegranym meczu z Telekomem Bonn 58:72 w Lidze Mistrzów FIBA. Urlep czterokrotnie prowadził do mistrzostwa Polski Śląsk Wrocław (1997, 1998, 2001, 2002), a piąty wywalczył z Anwilem Włocławek (2003). W polskiej ekstraklasie po raz ostatni pracował w sezonie 2013/14 w Czarnych Słupsk. Wcześniej był także trenerem w PGE Turowie Zgorzelec, Baskecie Kwidzyn, AZS Koszalin. Ostatnie trzy lata spędził w litewskim zespole Dzukija Olita, z którym rozstał się w październiku. - Potrzebowaliśmy radykalnego rozwiązania. Andrej Urlep to doświadczony szkoleniowiec, który znany jest z wysokiej etyki pracy. Zna także doskonale polską ligę. To odpowiedni człowiek na nowy start. Uważam, że przy wsparciu kibiców, drużyna razem z nim jest w stanie przejść ten trudny okres, w którym się obecnie znajdujemy - powiedział Janusz Jasiński, przewodniczący rady nadzorczej i właściciel klubu, cytowany przez oficjalną stronę mistrza Polski. W europejskich pucharach mistrz Polski przegrał pięć meczów z rzędu, a w polskiej ekstraklasie, po porażce ze Startem w Lublinie 81:82, ma bilans 8-4 i zajmuje czwartą lokatę w tabeli. Kapitan Stelmetu Łukasz Koszarek grał w reprezentacji Polski pod wodzą słoweńskiego szkoleniowca podczas Eurobasketu w 2007 r. w Hiszpanii. - Andrej Urlep to trener, który odnosił wielkie sukcesy w Polsce. Pionier ciężkiej pracy, a także człowiek, który potrafi trzymać dyscyplinę w zespole - podkreślił. Gronek jest piątym szkoleniowcem, który stracił pracę w Polskiej Lidze Koszykówki w tym sezonie. Wcześniej z drużynami pożegnali się: Dariusz Szczubiał w AZS Koszalin, Piotr Bakun w Legii Warszawa, Mathias Fischer w PGE Turowie Zgorzelec i Michał Baran w Mieście Szkła Krosno. Słoweniec zadebiutuje już w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, gdy Stelmet BC podejmie BM Slam Stal Ostrów Wlkp. w 12. kolejce ekstraklasy.