Władze ligi nie rezygnowały z kontynuacji rywalizacji mimo pogarszającej się sytuacji w kraju i na świecie w związku z pandemią. Przerwały rozgrywki dopiero przy stanie 2-1 w finale dla Perth Wildcats. Przyznały następnie mistrzostwo drużynie z Perth, mimo że to zespół z Sydney był liderem tabeli od początku do końca sezonu zasadniczego. Mecze finału NBL rozgrywano bez udziału publiczności. "Nie ma problemu z tym, że Kings nie zostali mistrzami, mam problem z działaniami władz ligi. Oceniam zarządzanie kryzysem w ich wykonaniu na poziomie 1, w skali od 1 do 10. Traktowali nas - koszykarzy jak pionki. Kiedy zawieszono mecze w NBA, odwołano Grand Prix Australii Formuły 1 w Melbourne i zawieszono połączenia lotnicze, nasi działacze wmawiali nam, że wszystko jest w porządku" - powiedział 35-letni Bogut "Fox Sports News". Przyznał, że na początku był za rozpoczęciem rywalizacji o medale, ale po emocjonalnych rozmowach z kolegami, szczególnie zagranicznymi koszykarzami, zmienił zdanie. "Mogę powiedzieć, że w naszej szatni są faceci, którzy mają dość poważne problemy ze zdrowiem psychicznym, ze względu na to, że są oddaleni o tysiące kilometrów od swoich rodzin narażonych na zarażenie się koronawirusem, szczególnie babć i dziadków. To nie jest wymówka; by nie grać, to są tylko fakty. To jest rzeczywistość" - dodał, przyznając, że na spotkaniu drużyny, jego koledzy, dorośli mężczyźni, płakali. W marcu 2019 r. Bogut także występował w Australii, ale dostał propozycję z NBA z Golden State Warriors, a władze Kings zezwoliły na rozwiązanie umowy. Przejście środkowego do Warriors zamknęło drogę gry w tej ekipie Marcinowi Gortatowi, który został w lutym zwolniony z Los Angeles Clippers. Polak marzył o zatrudnieniu w Golden State, klubie, który szukał zawodnika właśnie na pozycji środkowego. W lidze australijskiej Bogut zdobył w 2018 r. tytuł najbardziej wartościowego zawodnika (MVP) oraz najlepszego obrońcy i został wybrany do pierwszej piątki rozgrywek. Mający chorwackie korzenie zawodnik (jego rodzice pochodzą z tego kraju) grał na parkietach NBA od 2005 roku, gdy został wybrany z numerem 1 w drafcie przez Milwaukee Bucks. Potem były zespoły Golden State, Dallas Mavericks, Cleveland Cavaliers i LA Lakers.