Wielka pogoń i zwrot akcji w finale, koszmar w trzy minuty. Trybuny aż zamilkły
Przynajmniej jeszcze przez tydzień nie będziemy wiedzieć, kto zostanie mistrzem NBA 2024/2025. Oklahoma City Thunder wygrała w nocy z Indiana Pacers, co oznacza, że w serii jest remis 2-2 i starcie we wtorek nad ranem polskiego czasu nie przyniesie ostatecznego rozstrzygnięcia. Goście w "game 4" musieli dokonać zwrotu akcji, bo pod koniec trzeciej kwarty przegrywali już dziesięcioma punktami.

Oklahoma City Thunder nie pozwoliła Indiana Pacers na trzy szanse na rozstrzygnięcie losów mistrzowskiego tytułu. Gdyby w nocy z piątku na sobotę przegrała, w serii zrobiłoby się 1-3, co oznaczałoby spore problemy zespołu Chesapeake Energy Arena. Mamy jednak 2-2 dzięki świetnej czwartej kwarcie Shaia Gilgeousa-Alexandra. Pięć minut przed końcem Thunder przegrywało 95:97, wtedy jednak na wyższy poziom wskoczył wymieniony "SGA".
Dwa rzuty za dwa, "trójka" i pewność przy rzutach osobistych przyniosły mu łącznie 15 punktów (mecz zamknął z dorobkiem 35). W serii finałowej jest bardzo regularny, przełożył formę z sezonu zasadniczego (dostał za nie MVP), notuje średnio 32,8 punktu, 5,3 zbiórki oraz 2,5 przechwytu na mecz.
Na tablicy wyników skończyło się na 111:104 dla Oklahomy. Dodajmy, że jeszcze na 3 minuty przed końcem było 99:103, a wcześniej, w końcówce trzeciej partii gracze z Indianapolis prowadzili już dziesięcioma oczkami, więc na pewno czują rozczarowanie z powodu roztrwonienia zaliczki. Zresztą potwierdził to trener Rick Carlisle na konferencji prasowej. Szkoleniowiec walczy o swój drugi tytuł, pierwszy wywalczył z Dallas Mavericks w 2011 roku.
Będziemy musieli zebrać siły i wrócić silniejsi w poniedziałek. To wielkie rozczarowanie, ale zostały jeszcze potencjalnie trzy mecze
Po ostatniej syrenie przez trybuny hali Bankers Life Fieldhouse przetoczył się tylko szmer publiczności. Trudno było ukryć niezadowolenie i wypuszczoną szansę na trzy finałowe "meczbole".
Seria finału NBA 2024/25:
6 czerwca: Thunder - Pacers 110:111
9 czerwca: Thunder - Pacers 123:107
12 czerwca: Pacers - Thunder 116:107
15 czerwca: Pacers - Thunder 104:111
5. mecz: Thunder - Pacers, noc z 16 na 17 czerwca (godz. 2:30)
6. mecz: Pacers - Thunder, noc z 19 na 20 czerwca (godz. 2:30)
Ewentualny 7. mecz: Thunder - Pacers, noc z 22 na 23 czerwca (godz. 2:00)
Zobacz również:
- Rosjanin aresztowany na lotnisku. Dobrze wiedzą, co robił. "Ponad 900 razy"
- Ten film zna każdy, to ikona lat 90. Michael Jordan zarobił na nim 20 mln dolarów
- Kadra czeka na wzmocnienia, a sprawa się ślimaczy. Piłka po stronie prezydenta
- Grabowski trzeci raz wygrywa konkurs wsadów podczas MŚ. Oto kulisy
