Władze Anwilu nie były zadowolone z dotychczasowych osiągnięć swojego zespołu. Włocławianie przegrali w Koszalinie i słabo grali w Pucharach. Gdyby Anwil przegrał z Prokomem w sobotę i potem nie pokonał Turowa to pozycja Pipana byłaby bardzo zagrożona. Mówiło się, że jeśli Anwil przegra z Prokomem i Turowem to na ławkę trenerską we Włocławku wróci Andrej Urlep. Anwil wygrał jednak z mistrzem Polski, a następnie zdobył Zgorzelec i wszystko wskazuje na to, że roszad trenerskich we Włocławku w tym sezonie już nie będzie.