Do kontuzji ręki doszło podczas bójki w nocy z 12 na 13 kwietnia w jednej z dyskotek w Jeleniej Górze, gdzie Logan bawił się ze znajomymi zawodniczkami tamtejszego klubu koszykarskiego. "Opuchlizna powoli schodzi z ręki. Potwierdziło się też, że kość została uszkodzona. Kluczową sprawą jest teraz okres rehabilitacji, po której zawodnik będzie mógł wrócić do drużyny" - mówił Waśniewski. Prezes klubu dodał, że sprawę wyjaśnienia całego zajścia pozostawia prokuraturze rejonowej w Jeleniej Górze, która została już o zdarzeniu zawiadomiona. PAP nie udało się skontaktować z prokuratorem zajmującym się sprawą. Jedynie w sekretariacie prokuratury rejonowej w Jeleniej Górze potwierdzono PAP, że zawiadomienie o takim zdarzeniu wpłynęło. Natomiast policja nie otrzymała oficjalnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Bogumił Koterski z policji w Jeleniej Górze powiedział PAP, że nagrania z kamer rozmieszczonych w i wokół klubu są badane. Jak dowiedział się PAP nieoficjalnie, najprawdopodobniej Logan w klubie zachowywał się agresywnie, dlatego został wyproszony. Koszykarz jednak usiłował z powrotem wejść do środka m.in. szarpiąc za drzwi. Najprawdopodobniej zawodnik nie został przewrócony, ani skopany - jak początkowo uważano. Przynajmniej kamery umieszczone przed klubem nie odnotowały takiego zajścia. Widać natomiast, że przewrócona została jedna z towarzyszących Loganowi kobiet.