- Zielonogórzanie pokazali w tym spotkaniu klasę i byli od nas lepsi w każdym elemencie - powiedział po meczu szkoleniowiec gospodarzy Darius Maskoliunas. Po dwóch rozegranym w Zielonej Górze spotkaniach był remis, ale w trzeciej potyczce mistrzowie Polski nie zostawili sopocianom złudzeń. - Rywale pokazali w tym meczu klasę i byli od nas lepsi w każdym elemencie. Goście przewyższali nas zaangażowaniem, skutecznością i obroną. Tak właśnie trzeba grać w play off. W czwartek czeka nas jeszcze jedno spotkanie we własnej hali i mamy nadzieję, że będziemy w nim lepiej wyglądać niż dzisiaj - dodał litewski szkoleniowiec. Sopocianie wyjątkowo niemrawo rozpoczęli ten mecz i po 109 sekundach przegrywali już 0:9. W czwartej minucie było już 17:2 dla zawodników Stelmetu, którzy nie stracili kontroli nad tym spotkaniem. - Przyjechaliśmy do Sopotu odbudować się po dwóch pierwszych meczach w Zielonej Górze. Zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż we własnej hali i wyraźnie wygraliśmy, ale do awansu do finału pozostał nam jeszcze jeden krok - stwierdził trener Stelmetu Mihailo Uvalin. Koszykarze Trefla zdają sobie sprawę, że w czwartkowym spotkaniu muszą zagrać znacznie lepiej niż we wtorek. - Źle weszliśmy w ten mecz, kiepsko broniliśmy i pozwoliliśmy rzucić zielonogórzanom zdecydowanie za dużo punktów. Sami natomiast zanotowaliśmy fatalną skuteczność, która wynikała z dobrej defensywy Stelmetu. Na końcowym wyniku zaważyły też nasze głupie straty. Do czwartku mamy nad czym pracować i co poprawić - przyznał skrzydłowy Trefla Adam Waczyński. Mistrzowie Polski do awansu do finału play off potrzebują jeszcze tylko jednego zwycięstwa. - Jeśli w czwartek zaprezentujemy taki basket jak dzisiaj, wygramy. Kluczem do sukcesu w tym meczu była nasz bardzo dobra zespołowa obrona - podsumował zdobywca 18 punktów dla gości Craig Brackins. Trzeci mecz półfinałowy: Trefl Sopot - Stelmet Zielona Góra 69:94 (21:26, 19:21, 13:23, 16:24) Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 2-1 dla Stelmetu. Czwarty mecz odbędzie się w czwartek także w Sopocie. Trefl Sopot: Michał Michalak 12, Adam Waczyński 12, Milan Majstorovic 12, Paweł Leończyk 11, Simas Buterlevicius 8, Yemi-Gadri Nicholson 4, Lance Jeter 3, David Brembly 3, Krzysztof Roszyk 2, Marcin Stefański 2, Sarunas Vasiliauskas 0, Łukasz Jaśkiewicz 0. Stelmet Zielona Góra: Łukasz Koszarek 21, Craig Brackins 18, Vladimir Dragicevic 18, Przemysław Zamojski 16, Marcus Ginyard 6, Kamil Chanas 4, Christian Eyenga 3, Adam Hrycaniuk 2, Aaron Cel 2, Marcin Sroka 2, Marcin Kucharek 2, Mantas Cesnauskis 0.