Stawką turnieju rozgrywanego "w bańce" w stolicy Bułgarii, Sofii było miejsce w fazie grupowej FIBA Europe Cup. W półfinale koszykarze Trefla Sopot pokonali ukraińskie BC Dnipro 88-82. W piątkowy wieczór w finale stanęli naprzeciw greckiego Iraklisu Saloniki. Przez pierwszą połowę trwała wyrównana walka, w trzeciej kwarcie Iraklis odjechał Treflowi nawet na 10 punktów. Do końca trwał pościg podopiecznych trenera Marcina Stefańskiego.. Zabrakło niewiele, nadmorscy koszykarze mimo ambitnej pogoni ostatecznie ulegli 72-74. Tym samym Iraklis Saloniki zapewnił sobie awans do fazy grupowej FIBA Europe Cup, czwartego pod względem ważności europejskiego pucharu w koszykówce. Dla ekipy Trefla Sopot zaczęło się nerwowe oczekiwania, gdyż regulamin rozgrywek przewidywał dwa miejsca w grupie FIBA Europe Cup, dla tzw. "lucky losers". Wystarczyło uzyskać lepszy bilans małych punktów niż przegrani dwóch innych turniejów finałowych. I tak się stało, opłacało się walczyć do końca o każdy punkt. Trefl Sopot uzyskał w dwumeczu bilans małych punktów cztery na plusie (wygrana sześcioma punktami z Dnipro i przegrana dwoma z Iraklisem). Gorsze były izraelskie Ironi Ness Ziona i Haopel Hajfa. To oznacza, że Trefl Sopot po dziewięciu latach przerwy w udany sposób powrócił do europejskich pucharów i zagra w fazie grupowej FIBA Europe Cup. Brawo, brawo i jeszcze raz brawo! Niebawem, podczas losowania, poznamy grupowych rywali Trefla. Trefl Sopot - Iraklis Saloniki 72-74 ((21-20, 19-22, 15-19, 17-13) Trefl: Franke 17, Kolenda 8, Sharma 8, Moten 6, Szlachetka 0 oraz Leończyk 14, Young 10, Gruszecki 5, Davis 4. Iraklis: Douglas 15, Woolridge 14, Lynch 14, Kouzeloglou 6 (1x3, 7 zb.), Agravanis 3 (1x3) oraz Taylor 7 (2x3), Papadakis 5 (1x3), Turner 4, Haritopoulos 4, Skordilis 2, Fillios 0. Maciej Słomiński