Koszykarze Trefla po raz pierwszy w historii wywalczyli brązowy medal. W dwóch pierwszym meczach żadna z drużyn nie potrafiła wykorzystać atutu własnego parkietu. W inauguracyjnym spotkaniu Trefl przegrał u siebie 75:76, ale w Radomiu zdołał pokonać rywali 73:60. Rozegrana w Sopocie trzecia konfrontacja nie miała żadnej historii. Spory wpływ na jednostronny przebieg tego meczu miała absencja w Rosie dwóch podkoszowych graczy, Huberta Radke, a zwłaszcza najskuteczniejszego zawodnika tej drużyny Kirka Archibeque (zdobywał średnio 13,7 punktu na spotkanie). W dodatku w czwartej kwarcie za pięć fauli boisko musieli opuścić Łukasz Majewski i Kim Adams. Radomianie tylko w pierwszej kwarcie zdołali nawiązać wyrównaną walkę. Po 10 minutach był remis 13:13, ale na początku drugiej kwarty gospodarze zdobyli 11 punktów z rzędu i w 14. minucie wygrywali 24:13. Sopocianie bardzo dobrze rozpoczęli także drugą połowę - otwarcie 10:2 dało im w 23. minucie po trafieniu Michała Michalaka prowadzenie różnicą już 20 punktów (46:26). A kiedy po akcji Marcina Stefańskiego w 28. minucie zrobiło się 60:33 dla Trefla, losy brązowego medalu zostały rozstrzygnięte. Trefl Sopot - Rosa Radom 76:56 (13:13, 23:11, 24:12, 16:20) Trefl Sopot: Adam Waczyński 17, Michał Michalak 13, Sarunas Vasiliauskas 10, Paweł Leończyk 9, Lance Jeter 8, Marcin Stefański 7, Yemi Gadri-Nicholson 7, Milan Majstorovic 4, Łukasz Jaśkiewicz 1, Krzysztof Roszyk 0, David Brembly 0, Simas Buterlevicius 0. Rosa Radom: Robert Witka 16, Korian Locious 15, Kamil Łączyński 10, Łukasz Majewski 5, Jakub Dłoniak 4, Jakub Zalewski 3, Kim Adams 3, Piotr Kardaś 0, Kamil Michalski 0, Łukasz Sobuta 0.