Była to szósta z rzędu porażka zielonogórzan w VTB. Podopiecznym trenera Igora Jovovica nie udało się zrewanżować estońskiej ekipie za porażkę w Tallinnie (77:80). O zwycięstwie gości prowadzonych przez byłego szkoleniowca Energi Czarnych Słupsk - Litwina Donaldasa Kairysa przesądziła wysoka skuteczność rzutów zza linii 6,75 m - trafiali 12 razy (z 25 prób, czyli 48 procent), zaś zielonogórzanie tylko osiem z 24 (33 proc.). Zawodnicy z Tallinna mieli także 32 asysty i tylko 12 strat, zaś zielonogórzanie tracili piłkę aż 21 razy. Były czołowy strzelec polskiej ligi w barwach Startu Lublin, Chavaughn Lewis był jednym z czołowych graczy Kalevu - zanotował 16 pkt, osiem asyst i pięć zbiórek. Stelmet z bilansem 4-17 pozostał na 12. miejscu wśród 14 drużyn rywalizujących w VTB. Kalev z bilansem 10-11 jest ósmy, a prowadzi CSKA Moskwa (19-3). Kolejny mecz zielonogórzanie rozegrają 31 marca w Saratowie z Awtodorem (8-13). Stelmet BC Enea Zielona Góra - Kalev Tallinn 100:117 (18:31, 24:38, 28:21, 30:27) Stelmet Enea BC: Darko Planinic 14, Kodi Justice 13, Żeljko Sakic 12, Quinton Hosley 11, Przemysław Zamojski 10, Łukasz Koszarek 10, Michał Sokołowski 9, Markel Starks 9, Adam Hrycaniuk 8, Michael Humphrey 4, Jarosław Mokros 0; Najwięcej dla Kaleva: Arnett Moultrie 30, Tony Wroten 26, Chavaughn Lewis 16.