Przed rokiem w Gdyni w półfinale byli także lepsi od Energi Czarnych, ale po dogrywce 78:71. W finale Rosa przegrała ze Stelmetem BC Zielona Góra 71:77. O zwycięstwie zespołu trenera Wojciecha Kamińskiego w Dąbrowie Górniczej zadecydowała druga połowa, a szczególnie trzecia kwarta wygrana 25:13. "Chcieliśmy grać szybko i tak było w trzeciej kwarcie, najlepszej w naszym wykonaniu. W czwartej części zaczęliśmy spacerować, a tego nie powinniśmy robić. To, co zakładaliśmy, osiągnęliśmy i to jest najważniejsze. Awans do finału jest sukcesem klubu. Przed rokiem udział w walce o trofeum być może smakował bardziej, bo był dla nas samych niespodzianką. Teraz jechaliśmy do Dąbrowy Górniczej z jasnym celem: zagrać w finale jeszcze raz" - powiedział PAP trener Rosy Wojciech Kamiński. W drugim półfinale Anwil Włocławek zmierzy się ze Stelmetem BC Zielona Góra. Rosa: Daniel Szymkiewicz 18, Calvin Dorey Harris 16, Michał Sokołowski 11, Robert Witka 10, Torey Thomas 7, Igor Zajcew 5, Kim Adams 5, Seid Hajric 4, Łukasz Bonarek 3, Damian Jeszke 2; Energa: Demonte Harper 15, Łukasz Seweryn 14, Jarosław Mokros 11, Cheikh Mbodj 10, Kacper Borowski 10, Justin Jackson 7, Marek Zywert 3, Grzegorz Surmacz 0.