- Do podpisania umowy skłoniły nas na pewno jego nieprzeciętne umiejętności koszykarskie. Chcieliśmy, żeby u nas grał, a on bardzo chciał wrócić do Koszalina - powiedział prezes klubu Leszek Doliński. 36-letni Woods to jeden z najlepszych zawodników, jacy występowali na parkietach Polskiej Ligi Koszykówki. Mierzący 203 cm skrzydłowy ma za sobą grę w lidze NBA w latach 2002-2006 (Portland Trail Blazers, Miami Heat, New York Knicks). W 2007 roku przeniósł się do Europy, gdzie m.in. reprezentował w Eurolidze Olympiakos Pireus i Asseco Prokom Gdynia. Dzięki świetnej grze Amerykanina klub z Trójmiasta zdobył mistrzostwo Polski i awansował do ćwierćfinału Euroligi. Woods ze średnią 19,2 pkt został królem strzelców ekstraklasy i MVP finałów 2009. Po odejściu z Gdyni reprezentował różne kluby. Jego karierę przerywały też kontuzje i operacje. Do AZS-u Koszalin trafił w sezonie 2014/15. W 30 rozegranych meczach zdobywał średnio 19,3 pkt i 7,2 zbiórki, będąc czołowym zawodnikiem zespołu. W kolejnym sezonie podpisał kontrakt z francuskim Cholet, ale w występach przeszkodziła mu kontuzja. Teraz, po rehabilitacji, jest znów gotowy do gry. "Mam jeszcze coś do udowodnienia. Chcę pomóc drużynie w walce o ligowe zwycięstwa. Wiem, że mamy bardzo młody zespół, większość naszych zawodników ma całą karierę przed sobą. Już teraz zapewniam, że służę każdemu z nich radą i doświadczeniem" - powiedział Woods, cytowany przez stronę klubu, o swoim powrocie do AZS-u. W składzie zespołu zastąpi innego Amerykanina Melsahna Basabe, z którym klub rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. W Koszalinie Woods spodziewany jest we wtorek. Po pozytywnym przejściu badań medycznych weźmie udział w wieczornej sesji treningowej drużyny. Czy wystąpi w środowym spotkaniu 3. kolejki z Kingiem w Szczecinie, zależy od tego, czy na czas nadejdzie tzw. list czystości z jego poprzedniego klubu. AZS Koszalin, prowadzony przez trenera Dariusza Szczubiała, przegrał dotychczas dwa spotkania w ekstraklasie z zespołami z czołówki: Anwilem Włocławek na wyjeździe i Polskim Cukrem Toruń u siebie.