Chociaż do rozpoczęcia nowego sezonu koszykarskiej ekstraklasy jeszcze daleko, zespoły z Torunia i Włocławka już rozpoczęły rywalizację, ale na razie poza parkietem. Polski Cukier Siden Toruń, który przyjął zaproszenie i wykupił dziką kartę na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej, rozpoczyna budowanie drużyny. Nowy właściciel klubu rozpoczął ją od zatrudnienia szkoleniowca, którym został dotychczasowy trener Anwilu Włocławek Bogicević. Serb w minionym sezonie nie miał łatwego zadania. W końcówce włocławski zespół z powodów finansowych musiał grać praktycznie bez zmienników. Mimo to, potrafił zaskakiwać, w czym spora rola szkoleniowca. "Wybrałem ofertę klubu z Torunia, bo rzadko spotyka się, by zespół wchodzący do ekstraklasy miał tak precyzyjny i dobrze przygotowany plan rozwoju. Trzeba zbudować teraz mocny, zdrowy fundament, który klubowi z Torunia pozwoli w przyszłości walczyć o najwyższe cele nie tylko na polskich parkietach" - powiedział serbski trener. W Toruniu jego pierwszym zadaniem będzie zbudowanie składu, który już w pierwszym sezonie, zgodnie z założeniami nowych właścicieli, ma awansować do play off rozgrywek ekstraklasy. Oznacza to, że dotychczas pierwszoligowy zespół czeka kadrowa rewolucja. Na razie wiadomo, że w drużynie zostanie trzech koszykarzy posiadających ważne kontrakty - Łukasz Wilczek, Adam Lisewski i Michał Jankowski. Bogicević to dobrze znany w Polsce trener. Zdobył brązowy medal Tauron Basket Ligi w sezonie 2009/2010 z Polpharmą Starogard Gdański. Doradcą i menedżerem pierwszego zespołu będzie Ryszard Szczechowiak. To dobrze znana postać w Toruniu. W latach 90. był trenerem AZS Elana Toruń i awansował z nim do ekstraklasy. Później zajmował się wyszukiwaniem i pozyskiwaniem koszykarzy ze Stanów Zjednoczonych. Teraz będzie w toruńskim klubie łącznikiem pomiędzy sztabem szkoleniowym a zarządem klubu.