Pamuła do Włocławka przyszedł w 2013 roku i w zespole występował sporadycznie z uwagi na kontuzje. Zła passa koszykarza utrzymywała się także od początku obecnego sezonu. W barwach Anwilu zagrał zaledwie w dwóch spotkaniach - przeciwko zespołom Trefla Gdańsk i PGE Turów Zgorzelec. Pokazał się z bardzo dobrej strony. Grał tak mądrze i skutecznie, że aż trudno było uwierzyć, że tak długo pozostawał poza reżimem meczowym. Wyglądało na to, że bardzo pomoże naszemu zespołowi" - powiedział o występach Pamuły cytowany na stronie internetowej klubu trener Predrag Krunić. Niedawno zawodnik przeszedł zabieg artroskopii stawu skokowego i wydawało się, że wróci do gry. Niestety, po raz kolejny dopadły go problemy ze zdrowiem, więc zarząd klubu wraz z koszykarzem postanowili w czwartek rozwiązać umowę za porozumieniem stron. - Jest mi szalenie przykro, że przez problemy ze zdrowiem, po raz kolejny, tracę cenne tygodnie, gdy mógłbym grać i pomagać zespołowi. Dziękuję kibicom Anwilu za wsparcie i mam nadzieję, że jeszcze się kiedyś spotkamy po tej samej stronie barykady - powiedział Pamuła.