Mistrzowie Polski świetnie weszli w ten mecz - grali w bardzo zróżnicowany sposób, a po trafieniu spod kosza Adama Hrycaniuka prowadzili 9:0. Pierwsze punkty dla PGE Turowa po trzech minutach zdobył Tweety Carter. Później zgorzelczanie zbliżyli się jeszcze na cztery punkty, ale "trójka" Przemysława Zamojskiego znowu dawała spokój gościom. Po kolejnej akcji wykończonej przez Juliana Vaughna mieli aż 12 punktów przewagi. PGE Turów w końcówce pierwszej kwarty jeszcze trochę zmniejszył straty, ale wynik - 21:16 - był korzystny dla Stelmetu. Trzy "trójki" Davida Jacksona z rzędu całkowicie zmieniały sytuację w drugiej części meczu - po tych trafieniach to zespół trenera Mathiasa Fischera prowadził 29:28. Ekipa gości popełniała błędy, co można było dobrze wykorzystać. Tak się jednak nie stało, bo zielonogórzanie potrafili ponownie zdobywać przewagę - dzięki rewelacyjnej serii 13:0 i rzutach Thomasa Kelatiego, Zamojskiego oraz Koszarka było już 47:35. W ostatnich sekundach te straty akcją 2+1 zmniejszył jeszcze Michał Michalak. Na początku trzeciej kwarty po trójce Mateusza Kostrzewskiego PGE Turów zbliżył się jeszcze na siedem punktów. Kontry kończone przez Vladimira Dragiczevicia dawały jednak spokój ekipie trenera Artura Gronka. Po późniejszych rzutach wolnych Vaughna Stelmet prowadził 59:47. O lepszy wynik dla swojej drużyny walczył Michalak, a po "trójce" Michała Gospodarka gospodarze znowu przegrywali tylko pięcioma punktami. Mistrzowie Polski dzięki efektownej akcji Vaughna wygrywali jednak po 30 minutach rywalizacji 65:57. Dobry fragment w wykonaniu Armaniego Moore’a i trafienie Hrycaniuka pozwalały Stelmetowi na kontrolowanie sytuacji na parkiecie. Po "trójce" Łukasza Koszarka prowadził już nawet 11 punktami. PGE Turów się nie poddawał - kolejny zryw i rzut Cartera pozwoliły tej drużynie na zbliżenie się do wyniku 70:75. Rzuty wolne Michalaka na 20 sekund przed końcem oznaczały, że zgorzelczanie przegrywali już tylko trzema punktami. W samej końcówce gospodarze mieli jeszcze szansę na zwycięstwo, ale kluczową stratę zanotował Kirk Archibeque. Rzut wolny Łukasza Koszarka ustawił wynik spotkania na 85:83 dla Stelmetu! Mistrzów Polski do zwycięstwa poprowadził Koszarek, który zdobył 17 punktów i osiem asyst. Po 13 punktów dla gości zdobyli też Dragiczević i Zamojski. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Michalak z 22 punktami. PGE Turów Zgorzelec - Stelmet BC Zielona Góra 83:85 (16:21, 23:26, 18:18, 26:20) PGE Turów: Michał Michalak 22, Mateusz Kostrzewski 16, Tweety Carter 16, David Jackson 15, Kirk Archibeque 6, Bartosz Bochno 5, Michał Gospodarek 3, Kacper Borowski 0, Urosz Nikolić 0; Stelmet BC: Łukasz Koszarek 17, Vladimir Dragiczević 13, Przemysław Zamojski 13, Thomas Kelati 10, Julian Vaughn 10, Adam Hrycaniuk 10, Armani Moore 8, James Florence 3, Karol Gruszecki 1.