Niedbalski, który według informacji uzyskanych przez PAP ma podpisać kontrakt w najbliższym czasie, bardzo szybko wrócił na szkoleniową karuzelę. Był on bowiem pierwszym trenerem, który stracił w tym sezonie pracę w koszykarskiej ekstraklasie - 29 października został zwolniony z Anwilu już po czterech kolejkach; pod jego wodzą włocławski zespół poniósł komplet ligowych porażek. 38-letni szkoleniowiec miał już okazję pracować w Treflu. W poprzednim sezonie był asystentem Maskoliunasa (sopocianie wywalczyli brązowy medal), a wcześniej po odejściu Chorwata Żana Tabaka samodzielnie prowadził zespół. Niedbalski powinien zasiąść na trenerskiej ławce w piątek w Gdyni w ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski z AZS-em Koszalin. Po 20 kolejkach sopocianie z dorobkiem dziewięciu zwycięstw i 11 porażek zajmują ósme miejsce w ligowej tabeli. Trefl jest piątą ekipą ekstraklasy, w której doszło w tym sezonie do zmiany pierwszego szkoleniowca. Wcześniej na taki ruch zdecydowano się w Anwilu Włocławek, Stelmecie Zielona Góra, Kingu Wielki Morskie oraz dwukrotnie w Enerdze Czarnych Słupsk. Tę ostatnią drużynę prowadziło bowiem w tym sezonie już trzech trenerów.