To niesamowita historia, a jednak prawdziwa! W Słupsku zderzyły się dwa koszykarskie światy. Na co dzień zamieszkujący to miasto, kapitan Trefla Sopot, Paweł Leończyk miał okazję poprowadzić trening dla gwiazdora Indiana Pacers i całej ligi NBA, która jest najlepsza na świecie, Malcolma Brogdona. - Żona Malcolma ma polskie korzenie. Jej rodzina i przyjaciele pochodzą ze Słupska i okazało się są dobrymi znajomymi brata mojej żony, a także naszymi sąsiadami - tłumaczy na łamach oficjalnej strony Trefla Sopot, jego kapitan Paweł Leończyk. Brogdon ma aktualnie wolne, obok plażowania w Ustce, którym chwali się na Instagramie, postanowił trochę poćwiczyć. Zapytał swoich najbliższych o możliwość treningu i w ten sposób trafił na Pawła Leończyka. - Byłem w szoku, ale zacząłem działać. Udało się załatwić halę, a Malcolm chciał żeby ktoś pomógł mu w treningu. Padło na mnie i mam nadzieję, że Malcolm jest zadowolony z zajęć - mówi polski koszykarz. - Widać, że na pewno ma ułożoną rękę i jest bardzo dynamicznym graczem. Poza boiskiem wydaje się być normalnym gościem. Porozmawialiśmy trochę na kilka codziennych tematów. To było bardzo ciekawe doświadczenie, tym bardziej że miałem okazję sprawdzić się szkoleniowo z koszykarzem takiego formatu - w ten sposób Leończyk opisał wspólny trening z Malcolmem Brogdonem. W poprzednim sezonie Brodgon był najskuteczniejszym zawodnikiem Indiana Pacers ze średnią 21,2 punktu na mecz. Ponadto rozgrywający notował przeciętnie w jednym spotkaniu pięć zbiórek oraz blisko sześć asyst. W sezonie 2016/2017 Malcolm Brogdon otrzymał prestiżową nagrodę NBA Rookie of The Year, czyli wyróżnienie dla najlepszego debiutanta ligi. Maciej Słomiński