Koszykarze Miasta Szkła Krosno po raz pierwszy w historii klubu awansowali do ekstraklasy. W piątym finałowym meczu wygrali na własnym parkiecie z Legią Warszawa 88:78 (20:18, 27:18, 20:23, 21:19). Najskuteczniejszymi graczami gospodarzy w decydującym i najbardziej zaciętym spotkaniu finałowym tej serii byli - Filip Małgorzaciak 15 pkt, Dariusz Wyka - 12, Michał Baran i kapitan zespołu Dariusz Oczkowicz po 11 pkt. Najwięcej punktów dla Legii zdobył Adam Parzych - 19. Koszykarzom Legii nie udało się awansować do ekstraklasy na 100-lecie klubu i w roku 60-lecia zdobycia pierwszego z siedmiu w historii sekcji mistrzowskich tytułów. Zespół z Podkarpacia, prowadzony przez trenera Michała Barana, był w play off rozstawiony z numerem 1. W pierwszej i drugiej rundzie fazy play off wyeliminował po 3-0 Zetkamę Doral Nysa Kłodzko (8) i GKS Tychy (5). Na początek finałowej rywalizacji przegrał i wygrał w Krośnie z Legią (3) 70:84 i 85:62, a w sobotę i niedzielę w stolicy przegrał 57:85 i zwyciężył 86:54. MVP finału został wybrany środkowy gospodarzy Dariusz Wyka, który oprócz 12 punktów, zanotował 11 zbiórek, 3 asysty i 5 bloków. Znany ze skutecznych rzutów z dystansu zawodnik ma już za sobą występy w ekstraklasie w barwach Znicza Jarosław i Siarki Tarnobrzeg. - Nie było to zbyt duże doświadczenie. Bardzo się cieszę, że awansowaliśmy z Krosnem. Oby tak dalej, obyśmy nadal zwyciężali. Mówi się +do trzech razy sztuka+, a ja jestem tu właśnie trzeci sezon - powiedział Wyka. Satysfakcji nie ukrywał trener Miasta Szkła Michał Baran. - Chciałem być pierwszy, chciałem zrobić coś wielkiego dla miasta. Byliśmy przed decydującym meczem bardzo zdeterminowani. W takiej nerwowej walce nie można zrobić nic innego niż rzucić wszystkie siły. Chłopcy walczyli dziś +o życie+. Dali z siebie wszystko. Wygraliśmy 10 punktami. Nie był to wielki mecz w naszym wykonaniu, ale zwycięzców się nie sądzi. Jest awans, cel zrealizowany. Teraz kolejne przed nami. Mam nadzieję, że miasto pomoże, a prezesi staną na wysokości zadania i zgromadzimy budżet, który pozwoli nam ugrać coś w ekstraklasie, choć to wysokie progi - powiedział. Koszykarze są pierwszym zespołem z Krosna, który awansował do ekstraklasy, nie licząc drużyny tenisa stołowego, która na najwyższym krajowym szczeblu grała kilkadziesiąt lat temu. - To największy sukces sportu krośnieńskiego, jeśli chodzi o gry zespołowe. Cieszymy się strasznie, ale od jutra trzeba rozpocząć spełnianie wymogów Tauron Basket Ligi. Mamy zapewnienia od sponsorów, że jeżeli będziemy grali w ekstraklasie, zapewnią nam odpowiedni budżet. Chciałbym dziś zadedykować ten awans mojemu zmarłemu ojcu, który odszedł półtora miesiąca temu. Tato, to dla Ciebie - zakończył wzruszony prezes klubu Janusz Walciszewski, który 16 lat temu organizował od podstaw sekcję koszykówki w mieście nad Wisłokiem.