44-letni litewski szkoleniowiec, który był także koszykarzem Trefla, poprowadził w poprzednich rozgrywkach sopocki zespół do trzeciego miejsca w Tauron Basket Lidze, ale w tym sezonie jego drużynie nie wiedzie się już tak dobrze. Po 20. kolejkach z dorobkiem dziewięciu zwycięstw i 11 porażek zajmuje ósme miejsce w ligowej tabeli. Fatalny był zwłaszcza ostatni fragment rozgrywek - Trefl, jako jedyny zespół ekstraklasy, przegrał pięć kolejnych meczów, z czego trzy we własnej hali i po ostatniej piątkowej porażce z Kingiem Wilki Morskie Szczecin 79:84, Maskoliunas stracił w poniedziałek pracę. "Uznaliśmy, że drużyna nie wykorzystuje swojego potencjału. Koszykówka jest sportem zespołowym, a w naszej grze tego nie widać. Zatrudnienie doświadczonego gracza jak Bojan Popovic również nie okazało się wystarczającym impulsem. Podjęliśmy więc trudną decyzję o zakończeniu współpracy z trenerem Maskoliunasem. W tym sezonie nie jest jeszcze za późno na walkę o jak najlepszą pozycję w ekstraklasie, ale drużynie potrzebna jest radykalna zmiana. Dziękujemy Dariusowi za jego pracę w Sopocie i życzymy powodzenia w dalszej karierze szkoleniowej" - powiedział na stronie klubu jego prezes Andrzej Dolny. Zaplanowane na ten dzień wieczorne zajęcia poprowadzi drugi trener Krzysztof Roszyk. Nowy szkoleniowiec powinien być znany w ciągu dwóch najbliższych dni. Zasiądzie on na ławce w piątek w Gdyni w ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski z AZS-em Koszalin. Jednym z kandydatów do przejęcia schedy po Maskoliunasie jest Gaspern Okorn. W poprzednim sezonie Słoweniec pracował, ale tylko do marca 2014 roku, w AZS-ie Koszalin. Wcześniej był także trenerem Energi Czarnych Słupsk. Trefl jest piątym zespołem ekstraklasy, w którym doszło do zmiany pierwszego trenera. Wcześniej na taki ruch zdecydowano się w Anwilu Włocławek, Stelmecie Zielona Góra, Kingu Wilki Morskie oraz dwukrotnie w Enerdze Czarnych Słupsk. Tę ostatnią drużynę prowadziło w tym sezonie już trzech szkoleniowców.