Koszarek przyznał, że miał kilka propozycji z innych klubów, ale to właśnie Stelmet przedstawił mu najlepszą ofertę, a o jego decyzji nie decydowały tylko względy sportowe. - Bardzo się cieszę, że mogę zostać w Zielonej Górze. Mieliśmy kilkanaście spotkań, podczas których rozmawialiśmy o różnych rzeczach. Podoba mi się wizja tego klubu, plany właściciela, możliwość dalszego rozwoju. Dobrze się rozumiem z włodarzami, trenerem, kolegami. Utożsamiam się też z tym miastem, ludźmi, klubem - powiedział Koszarek. Kapitan wicemistrzów Polski zdradził też, że w jego nowym kontrakcie nie ma żadnych zapisów o wcześniejszym rozwiązaniu czy wykupieniu umowy. - Nie zdarzy się sytuacja, że np. za rok ktoś przyjdzie i wykupi mój kontrakt. Chciałem tu zostać, dlatego nie ma żadnych klauzul. W Zielonej Górze dobrze mi się żyje, widać, że kibice są zaangażowani w koszykówkę, hala się wypełnia, jest klimat. Poza Polonią Warszawa, Stelmet może być klubem w Polsce, w którym będę występował najdłużej. I może tu zakończę karierę - dodał. Koszarek występuje w Stelmecie od 2013 roku. Zdobył z tym klubem złoty i srebrny medal mistrzostw Polski. Wcześniej występował w Polonii Warszawa, Turowie Zgorzelec, Anwilu Włocławek, włoskim Pepsi Caserta, Treflu Sopot i Asseco Gdynia.