FIBA ogłosiła listę klubów, które wystąpią w fazie grupowej bez konieczności gry w eliminacjach. W gronie 28 zespołów znalazł się najlepszy polski zespół ostatniego sezonu - Stal. Losowanie grup zaplanowano na 7 lipca. "Początkowo zanosiło się, że będziemy musieli rywalizować w kwalifikacjach o awans do fazy grupowej. Tymczasem nastąpiły pewne przetasowania w rankingu. Nie bez znaczenia dla federacji był nasz znakomity występ w Pucharze Europy FIBA, gdzie dotarliśmy do finału" - podkreślił Karasiński. Jak dodał, występ w tak elitarnych rozgrywkach to wielka szansa przed ostrowskim klubem. "To kolejny krok w rozwoju naszego klubu, ale także świetna promocja miasta, regionu, ale też polskiej koszykówki. Tu będzie zupełnie inna półka rywali niż to miało miejsce w Pucharze Europy FIBA. Mamy szanse zagrać z Rytasem Wilno, hiszpańskim Hereda San Pablo Burgos, który dwukrotnie wygrywał Ligę Mistrzów, Galatasaray Stambuł, a do tego jest wiele znakomitych drużyn z Izraela, Niemiec, Włoch i Hiszpanii" - wyjaśnił. W LM wystąpią 32 zespoły podzielone na osiem grup. Zwycięzcy awansują do 1/8 finału, a drużyny z drugich i trzecich miejsc zagrają w barażu (do dwóch zwycięstw) o kolejnych osiem miejsc w fazie play off. Triumfator rozgrywek otrzyma premię w wysokości miliona euro. Stal buduje skład na kolejny sezon, ważne kontrakty mają Jarosław Mokros i James Florence, a na początku czerwca umowę podpisał Damian Kulig. Mistrz Polski stracił z kolei najlepszego strzelca i reprezentanta kraju Jakuba Garbacza, który przeszedł do niemieckiego Syntainics MBC Weissenfels. "Prowadzimy rozmowy z potencjalnymi nowymi zawodnikami. Jestem przekonany, że grając w Lidze Mistrzów mamy ogromny atut, by zakontraktować ciekawych graczy" - podsumował sternik Stali. autor: Marcin Pawlicki lic/ cegl/