Zielonogórzanie, którzy trzeci raz z rzędu występują w międzynarodowej lidze rosyjskiej (jej zwycięzca zdobywa tytuł mistrza Rosji), toczyli wyrównany pojedynek z faworytem mającym w składzie kilku kadrowiczów różnych reprezentacji, w tym Mateusza Ponitkę. O wygranej gospodarzy zadecydowała trzecia kwarta i wyższa w całym meczu skuteczność za dwa punkty - 60 proc., przy 47 proc. zielonogórzan, choć ci ostatni wygrali walkę pod tablicami (32:30) i mieli więcej asyst (19 przy 16 rywali). Koszykarze Stelmetu nie potrafili zatrzymać Amerykanina Billy’ego Barona, który trafił sześć z siedmiu rzutów zza linii 6,75 m oraz jego rodaka Alexa Poythressa - pięć z sześciu rzutów za dwa punkty. Double-double w zespole zielonogórzan miał najlepszy na parkiecie amerykański środkowy Geoffrey Groselle - 17 pkt i 10 zbiórek. Mateusz Ponitka przebywał na parkiecie 18 minut i uzyskał 13 pkt oraz miał dwie zbiórki, asystę i przechwyt dla Zenita. Trafił dwa z czterech rzutów za dwa punkty, jeden z czterech za trzy i sześć z siedmiu wolnych. Ekipa z Sankt Petersburga wygrała drugi mecz. Kolejne spotkanie w lidze VTB Stelmet rozegra 26 września, a jego rywalem będzie w Krasnodarze Lokomotiw. Zenit St. Petersburg - Stelmet Enea BC Zielona Góra 83:74 (19:21, 17:16, 20:13, 27:24) Stelmet Enea BC Zielona Góra: Gabriel Iffe Lundberg 27, Geoffrey Groselle 17, Marcel Ponitka 11, Blake Reynolds 9, Łukasz Koszarek 5, Janis Berzins 4, Daniel Szymkiewicz 1, Cecil Williams 0, Filip Put 0; Najwięcej dla Zenita: Billy Baron 26, Alex Poythress 14, Mateusz Ponitka 13. olga/ co/