Na zwycięzcę meczu z Sopotu czeka już od tygodnia pierwszy finalista BOT Turów Zgorzelec, który wygrał 4-1 z ASCO Śląskiem Wrocław. Choć Prokom zagrał zespołowo, to jednak na szczególne wyróżnienie zasługują dwaj Litwini Tomas Masiulis i Donatas Slanina. Niedzielna rywalizacja rozpoczęła się lepiej dla mistrzów Polski, którzy po kontrach, bądź po dokładniej rozegranym ataku pozycyjnym prowadzili w 5 minucie 12:5. Później role odwróciły się i w sopockiej hali reżyserami gry byli koszykarze z Włocławka. Na początku drugiej kwarty było 27:17 dla Anwilu i wówczas, podobnie jak w pierwszej kwarcie Prokom, Anwil zaczął tracić inicjatywę. Sopocianie powrócili do wysokiej skuteczności z początku spotkania, ich akcje były dokładniejsze. Pogoń sopocian zakończyła się w 17 minucie celną "trojka" Nordgaarda (37:37). Do końca pierwszej połowy zresztą trafiali już tylko sopocianie i po 20 minutach gry było 41:37 dla Prokomu Trefla. Najsłabszy w wykonaniu obydwu zespołów był początek trzeciej kwarty, kiedy ta zarówno jedna jak i druga drużyna miała problemy z trafieniem do kosza. Nieco lepiej radzili sobie z rzutami włocławianie, którzy za sprawą Hilla doprowadzili w 25 minucie do wyrównania (47:47). Kolejne 8 punktów - w tym dwie trójki Slaniny - pozwoliły Prokomowi na odzyskanie inicjatywy, choć trwało to zaledwie kilkadziesiąt sekund. Ponowny zryw Anwilu, dał w 28 minucie minimalne prowadzenie (56:55 w 28 minucie). Gospodarze jednak szybko odzyskali prowadzenie, dzięki trafieniom Slaniny, Nordgaarda i Andersena. W ostatniej sekundzie kwarty Amerykanin z polskim paszportem zdecydował się na rzut z własnej połowy, jednak został sfaulowany przez Hilla i Nordgaard trzykrotnie trafił z linii rzutów wolnych. Anwilowi udało się jeszcze raz doprowadzić do remisu - niespełna trzy minuty przed końcem do stanu 76:76 - po akcji Jagodnika. W odpowiedzi jednak trójkę trafił Dalmau, a kilka chwil później zza linii 6,25 - Besok i Prokom objął prowadzenie 84:80 a po dwóch wolnych Slaniny - 86:80. Losy rywalizacji w półfinale były w tym momencie rozstrzygnięte. "W tym półfinale spotkały się dwie bardzo dobre drużyny. To był kawał dobrej koszykówki na europejskim poziomie. To był najtrudniejszy półfinał, od kiedy zaczęliśmy walczyć o mistrzostwo Polski. Dziękuję moim zawodnikom, że zagrali z sercem, zaangażowaniem, determinacją w obronie" - powiedział na konferencji prasowej trener Prokomu Eugeniusz Kijewski. "Gratuluję trenerowi Prokomu, to był bardzo dobry mecz w wykonaniu obydwu drużyn. Moi zawodnicy grali najlepiej jak potrafią, zresztą nie tylko w siódmym meczu, ale w całej serii. Za to im dziękuję. Jestem oczywiście rozczarowany porażką. Kluczowym spotkaniem dla tej serii był drugi mecz w Sopocie, gdy przegraliśmy różnica jednego punktu" - powiedział PAP trener Anwilu Ales Pipan. "To była bardzo trudna seria i dzięki temu, że mieliśmy przewagę parkietu jesteśmy w finale. Musimy poprawić naszą skuteczność i zagrać w finale jeszcze lepiej, bo w walce o złoto czeka nas równie ciężka przeprawa. Dziękuję zawodnikom Anwilu, że grali w tym półfinale tak dobrze i dzięki nim mogliśmy się świetnie przygotować do finału" - powiedział najskuteczniejszy zawodnik Prokomu Donatas Slanina. "Gdybyśmy trafili choć połowę z tych niecelnych rzutów wolnych, nie byłoby tych nerwów w końcówce. Jakieś fatum wisi nad nami w serii z Anwilem, bo we wszystkich meczach bardzo słabo wykonywaliśmy wolne. To był mecz walki o każdą piłkę i wszyscy zagrali z wielkim poświęceniem. Moim zdaniem jesteśmy w lepszej sytuacji niż Turów przed finałem, bo cały czas graliśmy w meczach o stawkę, a rywale tylko trenowali. Lepiej grać niż czekać na przeciwnika" - podkreślił Adam Wójcik. "Co mam powiedzieć po przegranym meczu o tak wielką stawkę? W tej serii decydowała przewaga parkietu, a to miał Prokom. Zabrakło nam koncentracji, kilku celnych rzutów" - powiedział były koszykarz Prokomu, obecnie zawodnik Anwilu, Goran Jagodnik. Półfinał: Prokom Trefl Sopot - Anwil Włocławek 88:83 (17:24, 24:13, 28:23, 19:23) Prokom Trefl Sopot: Donatas Slanina 24, Tomas Masiulis 15, Christian Dalmau 12, Huseyin Besok 12, Jeff Nordgaard 11, Adam Wójcik 8, Michael Andersen 4, Jasmin Hukic 2, Tomas Pacesas 0. Anwil Włocławek: Andrzej Pluta 19, Otis Hill 17, Chris Thomas 12, Dusan Bocevski 10, Nikola Otasevic 10, Goran Jagodnik 7, Zbigniew Białek 6, Wiktor Grudziński 2, Gatis Jahovics 0.