Dwa dni temu właściciel Dimitris Giannakopulos poinformował, że sprzedaje klub za 25 mln euro. Prezydent Panathinaikosu Manos Papadopulos w liście skierowanym do władz zarządzających rozgrywkami oraz Stowarzyszenia Klubów Europejskich (są akcjonariuszami) stwierdził, że uczestnictwo w Eurolidze "nie przyniosło klubowi z Aten żadnej korzyści i nie przyczyniło się do znaczącego wzrostu dochodów". Na konferencji prasowej Giannakopulos nie krył rozczarowania sposobem zarządzania Euroligą. Nie opowiedział jednak na pytanie czy Panathinaikos zagra w konkurencyjnej Lidze Mistrzów FIBA. Kibice Panathinaikosu, szczególnie z tzw. grupy ultrasów, niezadowoleni z decyzji właścicielskich, obrzucali dom Giannakopulosa petardami i atakują go w mediach społecznościowych.