Ligowa rywalizacja w ekstraklasie rozpocznie się nazajutrz po środowym meczu w Wałbrzychu o Superpuchar, będącym jednocześnie rewanżem za finał Energa Basket Ligi, w którym zmierzą się aktualny mistrz kraju Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. ze zdobywcą Suzuki Pucharu Polski Eneą Zastalem BC Zielona Góra. O 88. mistrzostwo Polski, jak przed rokiem, walczyć będzie 16 zespołów. Obok ubiegłorocznych medalistów do czołowych miejsc aspirują Legia Warszawa, gdzie rozgrywający reprezentacji Łukasz Koszarek dołączył do trenera Wojciecha Kowalczyka, który przed kilkunastu laty wprowadzał go do seniorskiej koszykówki oraz Trefl Sopot, niepokonany w spotkaniach kontrolnych. Tradycyjnie silne powinny być zespoły z Startu Lublin i Kinga Szczecin, który poprowadzi były koszykarz znany z polskich parkietów Litwin Rolandas Jarutis. Przed prawdziwym wyzwaniem staje trener Przemysław Fransunkiewicz i jego Anwil Włocławek. Kibice zespołu z Kujaw, mistrza Polski z 2017 i 2018 roku, który tak fatalnie spisał się w poprzednim sezonie (13. miejsce), marzą o szybkim odrodzeniu. Teraz szkoleniowiec budował skład już według własnego pomysłu. Jak sobie poradzi nowy Anwil z byłymi kadrowiczami Kamilem Łączyńskim i Szymonem Szewczykiem wracającymi do składu - to jedno z najbardziej intrygujących przedsezonowych pytań. Obok Koszarka, w przerwie między rozgrywkami kluby zmieniło wielu innych reprezentantów. Damian Kulig przeniósł się z Torunia do Stali Ostrów, Andy Mazurczak zamienił MKS Dąbrowa Górnicza na Zastal, a Łukasz Kolenda Trefla na Śląsk. Z sopockiego zespołu do francuskiego BCM Gravelines Dunkierka odszedł także Dominik Olejniczak. Karierę za granicą kontynuował będzie lider Stali w mistrzowskim sezonie Jakub Garbacz, który wybrał niemiecki Syntainics MBC Weissenfels. Odwrotny kierunek obrał Jarosław Zyskowski, wracając po roku gry w hiszpańskim RETAbet Bilbao Basket do Zielonej Góry. Z graczy zagranicznych pozyskanych przed sezonem przez polskie kluby warto zwrócić uwagę na reprezentanta Grecji, mistrza Euroligi z Olympiakosem Pireus Vangelisa Mantzarisa (Stal), Turka Kerema Kantera (Śląsk), mającego za sobą 100 spotkań w NBA w barwach Milwaukee i Orlando Amerykanina Dorona Lamba (Start) czy jego rodaka Muhammada-Ali Abdur-Rahmana (Legia). Ośmiu z 16 trenerów drużyn ekstraklasy to Polacy. Najstarszy w tym gronie jest niespełna 54-letni Jacek Winnicki, który ponownie poprowadzi MKS Dąbrowa Górnicza, a najmłodszy - 31-letni Serb Milos Mitrovic, rozpoczynający pracę z seniorskim zespołem w Asseco Arce Gdynia. Na początku dwóch poprzednich edycji rozgrywek kluby zatrudniały o dwóch rodzimych szkoleniowców więcej. Mistrz Polski wyłoniony zostanie najpóźniej 31 maja, a będzie nim zespół, który czterokrotnie pokona rywala w finale play off. Sezon zasadniczy, w którym zespoły grać będą systemem każdy z każdym, potrwa od 2 września do 13 kwietnia. Ćwierćfinały play off (18-30 kwietnia) z udziałem czołowej ósemki toczyć się będą do trzech zwycięstw. Tyle samo meczów potrzebnych będzie do rozstrzygnięcia w parach półfinałowych (3-14 maja). Rywalizacja o złoto rozpocznie się 17 maja. O brąz przegrani z półfinałów zagrają w dwumeczu (18 i 21 maja). Okienko transferowe zamyka się 7 marca. Skład PLK w sezonie 2020/21: Anwil Włocławek, Asseco Arka Gdynia, Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski, Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz, Enea Zastal BC Zielona Góra, Grupa Sierleccy Czarni Słupsk, GTK Gliwice, HydroTruck Radom, King Szczecin, Legia Warszawa, MKS Dąbrowa Górnicza, PGE Spójnia Stargard, Polski Cukier Pszczółka Start Lublin, Trefl Sopot, Twarde Pierniki Toruń, WKS Śląsk Wrocław.