"Nie mogę doczekać się, aby znowu zagrać w koszykówkę i to jeszcze przed najlepszą publicznością w Polsce. Słyszałem wiele o kibicach Anwilu, chcę to przeżyć na własnej skórze" - powiedział Czyż cytowany na stronie internetowej klubu.29-latek grał w przeszłości na uczelni Duke, a NCAA zakończył w broniąc barw Nevady. Później występował zarówno w klubach włoskich, jak i amerykańskich na niższych szczeblach rozgrywkowych."W styczniu 2015 roku przeniósł się do PGE Turowa Zgorzelec. Jego gra w Polsce była na tyle efektywna, iż został wybrany najlepszym debiutantem ekstraklasy. Ostatecznie zakończył sezon ze średnimi 6,9 punktu i 3,9 zbiórki w 16 minut. PGE Turów z kolei wywalczył wicemistrzem kraju. Dobre występy w lidze zbiegły się w czasie z powołaniami przez Mike’a Taylora do kadry narodowej - silny skrzydłowy znalazł się w ekipie na EuroBasket 2015 we Francji" - poinformował Anwil w niedzielę. Podkoszowego od 2017 roku trapiły kontuzje kolan. Teraz - jak przekazuje Anwil - wraca do gry po uporaniu się z problemami zdrowotnymi i przejściu pełnego okresu rehabilitacji. "Uznałem, że muszę doprowadzić swoje kolana do zdrowia, nawet jeśli mam poświęcić kolejny sezon. Przeszedłem więc dwie operacje i całą rehabilitację, aby dziś móc na 100 procent wrócić do koszykówki. Po rozmowie z trenerem Igorem Miliciciem poczułem, że Anwil jest dla mnie idealnym miejscem do powrotu na parkiet" - dodał Czyż.Kontrakt Czyża we Włocławku obowiązuje do końca sezonu.