Beniaminek King Wilki Morskie był o krok od sprawienia niespodzianki, jaką byłoby zwycięstwo w Zielonej Górze nad wicemistrzem Polski Stelmetem. Do przerwy zespół ze Szczecina prowadził 35:32, a w czwartej kwarcie trzykrotnie w końcówce remisował, w czym największa zasługa rozgrywającego Trevora Releforda (64:64, 66:66, 68:68). Gospodarze w ostatnich minutach musieli radzić sobie bez pierwszego rozgrywającego Łukasza Koszarka, który opuścił parkiet za pięć fauli. Decydujące punkty uzyskał Amerykanin Steve Burtt, który trafił zza linii 6,75 m w ostatniej sekundzie akcji zielonogórzan, gdy zegar w hali wskazywał minutę do końca spotkania. Potem koszykarze obydwu ekip popełniali błędy oraz straty i wynik się już nie zmienił, a Stelmet wygrał 71:68. Przyjezdnym nie pomogła świetna dyspozycja amerykańskiego środkowego Darrella Harrisa, który miał 17 pkt i 19 zbiórek. Ostatnie osiągnięcie to rekord sezonu Tauron Basket Ligi. W Kutnie wrocławianie zatrzymali lidera strzelców TBL Amerykanina Kwamaina Mitchella (zdobył tylko 18 pkt, a średnią z sezonu ma 24,2) i dzięki defensywie wygrali 76:71. Początek należał do gospodarzy, którzy prowadzili 10:2 i 27:18, ale w kolejnych kwartach goście uzyskali przewagę. Najlepszymi wśród wrocławian byli serbski środkowy Aleksandar Mladenovic, który uzyskał 14 pkt oraz Amerykanin Roderick Trice - 13 punktów, sześć zbiórek i cztery asysty. W Polfarmexie double-double miał Amerykanin Kevin Johnson - 20 pkt i 12 zbiórek. Po czterech porażkach z rzędu wygraną odniósł brązowy medalista Trefl Sopot, który we Włocławku pokonał Anwil 87:56. Drugą połowę podopieczni trenera Dariusa Maskoliunasa wygrali 49:26. Gospodarze mieli zaledwie 37 procent skuteczności rzutów za dwa punkty, a przyjezdni 57. Najwięcej punktów dla Trefla uzyskał Litwin Sarunas Vasiliauskas - 19 (miał też siedem asyst), a o punkt mniej miał Michał Michalak. W innych nastrojach szóstą kolejkę zakończyli zawodnicy innej trójmiejskiej drużyny - Asseco. Przegrali w Słupsku po dogrywce z Czarnymi 83:90. Gospodarze na 100 sekund przed końcem prowadzili 78:74, ale ambitnie walczący gdynianie doprowadzili do remisu po czterech z rzędu punktach rozgrywającego A. J. Waltona. W dodatkowym czasie gospodarze byli lepsi, wygrali tę część 12:5. Najlepszym strzelcem Energi Czarnych był Amerykanin Kyle Shiloh - 20 punktów, a lider Asseco Walton zdobył 30 punktów, miał sześć zbiórek i trzy asysty. Czarni zakończyli zwycięską passę rywali, którzy ostatnio wygrali cztery spotkania. Akademicy z Koszalina pokonali w Tarnobrzegu najsłabszą ekipę TBL Jezioro 118:83. Aż sześciu koszykarzy AZS uzyskało dwucyfrową zdobycz punktową, najwyższą miał Łukasz Pacocha - 24. Gwiazda ekstraklasy Qyntel Woods oraz Szymon Szewczyk mieli double-double. Amerykanin 20 pkt i 10 zbiórek, a polski środkowy 22 pkt i 13 zbiórek. Podopieczni chorwackiego szkoleniowca Igora Milicica wygrali walkę pod tablicami 38:25. Koszykarze Jeziora przegrali po raz szósty.