Było to pierwsze zwycięstwo Energi Czarnych w rywalizacji z ekipą z Zielonej Góry w tym sezonie. Poprzednie cztery mecze wygrali zawodnicy Stelmetu. Podopieczni trenera Andreja Urlepa, który pięciokrotnie zdobywał mistrzostwo Polski (cztery razy ze Śląskiem, raz z Anwilem), mieli przewagę w każdym elemencie. Najbardziej widoczną w zbiórkach - wygrali je 41-20. Pod koniec drugiej kwarty Energa prowadziła nawet 47:28. Najwięcej punktów dla zespołu ze Słupska uzyskał amerykański skrzydłowy Roderick Trice - 21, miał także sześć zbiórek i cztery asysty. Wśród gospodarzy najlepiej wypadli Łukasz Koszarek (21 pkt, sześć asyst, trzy zbiórki) i Quinton Hosley (21 pkt, pięć zbiórek). W Gdyni mistrz prowadził z Anwilem w 15. minucie 36:22, ale druga połowa należała do włocławian. Zadecydowała czwarta kwarta wygrana przez gości 24:11. Największy wkład w zwycięstwo miał kapitan Krzysztof Szubarga, który uzyskał 25 punktów (w tym cztery razy trafił zza linii 6,75 m), miał osiem asyst i trzy zbiórki. Najwyższą wygraną odniósł lider tabeli po sezonie zasadniczym PGE Turów Zgorzelec, który pokonał Polpharmę Starogard Gd. 90:62. Atut własnego parkiety wykorzystał też Trefl Sopot, wygrywając z AZS Koszalin 81:72. Ćwierćfinały rozgrywane są do trzech zwycięstw. Wyniki ćwierćfinałów: niedziela: Stelmet Zielona Góra (3) - Energa Czarni Słupsk (6) 83:97 (22:28, 20:28, 23:19, 18:22) Stan rywalizacji 1-0 dla Energi. Drugi mecz w Zielonej Górze 30 kwietnia sobota: Trefl Sopot (2) - AZS Koszalin (7) 81:72 (20:21, 21:17, 19:18, 21:16) Stan rywalizacji 1-0 dla Trefla. Drugi mecz w Sopocie 30 kwietnia PGE Turów Zgorzelec (1) - Polpharma Starogard Gdański (8) 90:62 (25:12, 24:15, 29:20, 12:15) Stan rywalizacji 1-0 dla Turowa. Drugi mecz w Zgorzelcu 29 kwietnia Asseco Prokom Gdynia (4) - Anwil Włocławek (5) 66:76 (22:18, 21:21, 12:13, 11:24) Stan rywalizacji 1-0 dla Anwilu. Drugi mecz w Gdyni 29 kwietnia