Mecz był bardzo wyrównany. Szala przechylała się z jednej na drugą stronę. Koszykarze obu ekip stworzyli świetne widowisko. Imponowali nie tylko pod koszami, ale także rzutami za trzy punkty. Do końca ważyły się losy zwycięstwa. Jeszcze na minutę przed końcem meczu był remis 63:63. Wtedy jednak do akcji wszedł Travis Trice, który trafił rzut za trzy punkty. Dzięki temu Śląsk zwyciężył. Po dwóch spotkaniach w Warszawie, rywalizacja wróci do Wrocławia. Tam, już w piątek, Śląsk może przypieczętować tytuł.