Jeszcze kilka lat temu ten niewysoki obrońca, był uważany w swoim kraju za jednego z najbardziej obiecujących zawodników młodego pokolenia. Utalentowany gracz szybko przeszedł wszystkie szczeble kariery juniorskiej, by w 2002 roku podpisać pierwszy zawodowy kontrakt z zespołem Cleveland Cavaliers. W pierwszym roku gry w NBA był nawet czołową postacią swojej drużyny, rzucając średnio 13,4 pkt na mecz. Zaproszono go również do udziału w prestiżowym Meczu Debiutantów All-Star Weekend, który rozegrano w Atlancie. Jednak duże problemy zdrowotne spowodowały, że działacze z Clevelend byli zmuszeni byli rozstać się ze swoim dotychczasowym zawodnikiem, który po kilku latach przerwy trafił do Golden State Warriors, gdzie także nie spełnił pokładanych w nim nadziei. W lecie dostał jednak bardzo intratną propozycję z Polski i po kilku dniach niepewności, postanowił związać się z drużyną Prokomu Trefla Sopot. Amerykanin zapewnia, że czuje się bardzo dobrze i na razie nie zamierza myśleć o powrocie do najlepszej ligi świata. - Spokojnie, czuję się bardzo dobrze, jestem gotowy do gry. Nie, plan był taki, żeby w tym sezonie przyjechać tutaj - powiedział na oficjalnej stronie Prokomu, Dajuan Wagner. Adrian Dudkiewicz