Gajda była jedną z czołowych koszykarek, które poprowadziły CCC do mistrzostwa Polski. Rozgrywająca notowała średnio 9,5 pkt na mecz i cztery asysty."Nie była to dla mnie trudna decyzja, aby zostać w CCC. Moja rodzina dobrze się czuje w Polkowicach a ja w kolejnym sezonie chcę obronić tytuł mistrzowski. Wiem, że nasz zespół ponownie będzie walczyć o najwyższe cele, a ja się cieszę, że będę mogła być jego częścią" - powiedziała Gajda.Puss to natomiast wychowanka klubu z Polkowic, która po dwóch i pół roku wróciła do rodzinnego zespołu w tracie poprzedniego sezonu z Ostrovii Ostrów Wielkopolski. Skrzydłowa nie miała miejsca w pierwszej piątce, ale kiedy wchodziła z ławki, dawała dobre zmiany - stąd decyzja trenerów o pozostawieniu 23-latki w zespole.To nie pierwsze ruchy kadrowe CCC przed nowym sezonem. Wcześniej klub z Dolnego Śląska przedłużył umowę ze słowackim trenerem Marosem Kovacikiem, a także z Serbką Miljaną Bojovic i Amerykanką Temi Fagbenle.