- Decyzja ta była podyktowana z jednej strony interesem klubu, z drugiej nie chcemy blokować rozwoju sportowego koszykarki - podkreśla rzecznik prasowy krakowskiego klubu Krzysztof Zakrzewski. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Młoda środkowa rozegrała w tym sezonie tylko kilka spotkań i nie była w stanie sprostać rywalizacji z podkoszowymi zawodniczkami Wisły takimi jak Ewelina Kobryn, Candice Dupree, Agnieszka Pałka czy Anna Wielebnowska. Od stycznia pod Wawel przyleci także jeszcze jedna środkowa, która występuje na parkietach WNBA. Jak już wcześniej informowaliśmy najpewniej będzie to Kara Braxton (Detroit Shock), która przed dwoma laty grała już w Wiśle. - Nie potwierdzam tej informacji, ani jej nie zaprzeczam - mówi dyrektor Wisły Can-Pack Piotr Dunin-Suligostowski, dodając, że klub - ze względu na zapis w kontrakcie - nie może zdradzić nazwiska zawodniczki.