Od lat największym problemem koszykarek ŁKS jest brak stabilizacji finansowej. Podstawę budżetu stanowią pieniądze przekazywane z łódzkiego magistratu przez wydział promocji. W poprzednim roku koszykarki otrzymały dotację wysokości 500 tys. zł. Teraz - 150 tys. zł mniej, co jeszcze pogorszyło sytuację finansową klubu. Po zakończeniu poprzednich rozgrywek trener Mirosław Trześniewski zapowiadał zmiany w składzie. Tak też się stało. Kontuzja ścięgna Achillesa odniesiona w ubiegłym sezonie spowodowała zakończenie kariery przez Sylwię Wlaźlak. Na urlopy macierzyńskie udały się Dorota Sobczyk i Katarzyna Kenig. Zespół opuściły również: Olga Żytomirska, Lada Kovalenko, Sarah Elliott i Joyce Ekworomadu. Do drużyny, w której oprócz juniorek pozostały jedynie Alicja Perlińska i Milena Owczarek, w przerwie między rozgrywkami przeszły dwie byłe zawodniczki ŁKS: Leona Jankowska (Aflofarm Pabianice) i Agnieszka Makowska (Tęcza Leszno). Sprowadzono również Martę Hylewską (MUKS Widzew), Justynę Grabowską (Energa-Katarzynki Toruń), Chorwatkę Anję Grgin i Białorusinkę Elenę Novikavą. Kadrę uzupełniają wychowanki ŁKS: Daria Dziwulska, Jagoda Kowalczyk, Roksana Schmidt oraz Urszula Jagła. Taki skład ma zapewnić drużynie po rundzie zasadniczej rozgrywek miejsce w "ósemce" ekstraklasy. Bilety na mecze koszykarek ŁKS rozgrywane w hali przy al. Unii będą kosztować 8 (normalny) i 5 (ulgowy) złotych.(