- Umówiliśmy się, że na razie nie będziemy zdradzali szczegółów umowy - powiedział Wiesław Kozdroń, prezes wicemistrzyń Polski.Na tę chwilę wiadomo jedynie, że wsparcie finansowe będzie mniejsze niż w poprzednich latach, ale drużyna nadal będzie występowała pod nazwą CCC. - Nawet jeżeli ta pomoc będzie na niższym poziomie, to i tak się bardzo cieszymy. To oznacza, że koszykówka w Polkowicach jeszcze nie zginęła i może się będzie miała całkiem nieźle, wbrew temu, co niektóre osoby już ogłaszały - ocenił prezes klubu. Sytuacja uległa zmianie w ciągu dwóch tygodni. W połowie lipca nastroje w Polkowicach nie były tak dobre i włodarze klubu mówili, że w nowym sezonie drużyna zagra najprawdopodobniej jako MKS. - Rozmowy nie były łatwe, ale się udało dojść do porozumienie. Chcielibyśmy podziękować panu Dariuszowi Miłkowi, że postanowił dalej angażować się w polkowicką koszykówkę - dodał Kozdroń. Tytularnym sponsorem zespołu z Dolnego Śląska firma działająca w przemyśle obuwniczym była od sezonu 2004/05. W tym czasie drużyna zdobyła m.in. mistrzostwo Polski i występowała w elitarnej Eurolidze.