Trener CCC Jacek Winnicki podkreślił, że jego zespół jest dopiero w połowie drogi do tytułu. - Twardo stąpamy po ziemi. Wiemy, że czekają nas kolejne dwa trudne spotkania, ale też chyba nikt nie oczekiwał, że będzie łatwo. Walczymy w końcu o mistrzostwo Polski - zaznaczył. Przed tygodniem polkowiczanki wygrały na własnym parkiecie 71:69 i 73:52, a szkoleniowiec przyznał, że oba spotkania były bardzo zacięte, a walka o zwycięstwo trwała do ostatnich minut. - Spodziewam się, że niemniejsze emocje będą w Krakowie - dodał. Przed kolejnymi dwoma spotkaniami Winnicki ma do dyspozycji wszystkie zawodniczki. - Jesteśmy w dobrej dyspozycji. W trakcie sezonu zasadniczego łączyliśmy rozgrywki ligowe z występami w europejskich pucharach i teraz też nie powinniśmy mieć żadnych problemów kondycyjnych - przyznał trener. Oba zespoły bardzo dobrze znają swoje słabe i mocne strony. W obecnym sezonie zmierzyły się ze sobą aż pięciokrotnie - cztery razy w lidze i raz w Pucharze Polski - i wszystkie spotkania zakończyły się zwycięstwem polkowiczanek. - Trudno oczekiwać, żeby w tak krótkim czasie, któraś z drużyn była w stanie coś zmienić i czymkolwiek zaskoczyć rywala. Szykujemy się na trudne mecze, a do Krakowa wyjeżdżamy w sobotę - zakończył Winnicki. Trzeci mecz finałowy zaplanowano na niedzielę na godz. 17.45. Czwarte spotkanie odbędzie się w poniedziałek o godz. 18.00.