Polski zespół z trzema wygranymi nie zdołał awansować do fazy play off. Dynamo pierwsze zdobyło punkty, ale chwilę później skutecznie odpowiedziała Miljana Bojovic (2:2) i był to jedyny punktowy remis w tym spotkaniu. Przy stanie 15:11 polkowiczanki nie potrafiły przez ponad dwie minuty trafić do kosza i przewaga Rosjanek wzrosła do dziewięciu "oczek" (20:11). W drugiej kwarcie polskiemu zespołowi udało się zmniejszyć straty do sześciu punktów (29:23). Do końca tej części spotkania CCC nie potrafiło już jednak trafić z gry, a jedyne punkty zdobyła Alysha Clark, wykorzystując dwa rzuty osobiste. Dynamo w tym czasie systematycznie punktowało i w połowie meczu prowadziło 52:25. Rosjanki były lepsze praktycznie w każdym elemencie. Miały 50 procent skuteczności rzutów z gry przy 37 proc. polkowiczanek. W zbiórkach było 23 do 12 i jedynie w rzutach osobistych CCC posiadało przewagę, bo potrafiło wykorzystać wszystkie trzy, a koszykarki Dynama na 12 prób raz się pomyliły. Spotkanie było praktycznie rozstrzygnięte i trener Dynama Garcia Mondelo zaczął mocno rotować składem. Rosjanki się rozluźniły, nie były tak skuteczne i nie broniły tak aktywnie. Wykorzystało to CCC, które zmniejszyło straty po trzeciej kwarcie do 14 punktów (62:48). Ostatnią część polkowiczanki też zdołały wygrać, ale całe spotkanie przegrały 73:83. Dynamo Kursk - CCC Polkowice 83:73 (25:15, 27:10, 10:23, 21:25) Dynamo Kursk: Sonja Petrovic 19, Elena Kiriłowa 18, Epiphanny Prince 11, Helena Ciak 10, Natalia Żedik 9, Maria Wadiewa 7, Angel McCoughtry 4, Ksenia Lewczenko 3, Nnemkadi Ogwumike 2, Anastazja Łogunowa 0. CCC Polkowice: Alysha Clark 19, Temi Fagbenle 13, Miljana Bojovic 9, Weronika Gajda 8, Artemis Spanou 8, Antonija Sandric 6, Angelika Stankiewicz 6, Magdalena Leciejewska 2, Elina Babkina 2, Magdalena Idziorek 0.