"Trener Trześniewski wykształcił wiele reprezentantek Polski, osiągał w przeszłości znakomite wyniki i to są dla mnie wystarczające argumenty. Nasze negocjacje nie trwały zbyt długo. Nie postawiłam przed szkoleniowcem żadnych celów wynikowych, zależy mi, by ogrywał nasze polskie zawodniczki" - powiedziała PAP prezes ostrowskiego klubu Alicja Płóciennik. Ostrowianki są jeszcze na urlopach, za niespełna dwa tygodnie wyjadą na zgrupowanie nad morze do Dąbek, gdzie rozpoczną przygotowania do nowego sezonu. "Skład jeszcze dopinamy, prowadzimy rozmowy. Tak jak to miało miejsce w przeszłości, będę dążyła do tego, by Ostrovia miała polski charakter, a także ostrowski, bowiem grają w tym klubie dziewczyny z naszego miasta" - podkreśliła Płóciennik. 58-letni Trześniewski największe sukcesy osiągał na przełomie stuleci. W 1998 roku wywalczył z łódzkim klubem mistrzostwo kraju. W tym samym sezonie awansował z łodziankami do półfinału Pucharu Ronchetti. Ma na koncie też pięć tytułów wicemistrzowskich - jeden z ŁKS-em (1997) oraz cztery z Polfą Pabianice (2000-2003). Autor: Marcin Pawlicki